Trwa ładowanie...
22-03-2007 12:28

Niespodzianka na palnie "Na dobre i na złe"

Niespodzianka na palnie "Na dobre i na złe"Źródło: ARTRAMA (Michał Szewczyk)
d225tor
d225tor

Widzów „Na dobre i na złe” czeka niespodzianka: w Leśnej Górze w 288 odcinku pojawi się nowy lekarz – rodowity Holender.

Doktor Ruud van Heuten będzie miał polskie korzenie – ze strony dziadka. I to właśnie dla niego, by spełnić daną przed laty obietnicę, zacznie się uczyć polskiego. Do naszego języka od razu zapała miłością. Tyle, że nieodwzajemnioną…

„Konikiem” doktora Ruuda będą polskie idiomy i przysłowia. „Strzyżonego Bóg strzyże” – to tylko jedna z „rewolucji”, które wprowadzi do słownika… Sympatyczny Holender będzie również zapalonym ekologiem. Już pierwszego dnia oskarży doktora Mejera o to, że… zabija wieloryby. Bo nie segreguje odpadów.

„_ Pan zanieczyszcza ziemię, psuje pan ocean! Wieloryby giną. Przez pana!_” – usłyszy winny „zbrodni”, czyli wyrzucenia butelki do zwykłego kosza – zamiast do tego na szkło. Nowego bohatera zagra Redbad Klijnstra – pół Polak, pół Holender, znany widzom m.in. z filmu „Gry uliczne”. Artysta urodził się w Amsterdamie, ale aktorstwo studiował w Warszawie. I do Holandii wracać na razie nie zamierza.

d225tor

Tam jest łatwiej oczywiście i bezpieczniej, ale mnie się podoba pewna dzikość życia tutaj” – wyznał w jednym z wywiadów. Jego przygoda z aktorstwem zaczęła się w ostatniej klasie gimnazjum w Amsterdamie, gdy wystąpił w „Królu Learze”.

To był trochę śmieszny projekt: na dużej scenie profesjonalni aktorzy i na małej scenie młodzież odgrywali tę samą sztukę. Najpierw publiczność oglądała nasz spektakl, w wersji skróconej, potem oglądała spektakl robiony przez profesjonalistów. Tak się złożyło, że krytykom bardziej podobało się nasze przedstawienie... „– zdradza Klijnstra.

Studia w naszym kraju aktor wybrał głównie dzięki ojcu, który cenił polskich reżyserów i jako dyrektor kina co roku organizował przegląd polskich filmów.

„_ Często zabierał mnie ze sobą do pracy. W kinie spędziłem więc mnóstwo czasu. Oczywiście, kiedy miałem kilka lat, przysypiałem przed ekranem. Z czasem budziłem się na coraz dłuższe fragmenty_” – wspomina gwiazdor.

Na szczęście, widzom „Na dobre i na złe” sen przed telewizorem nie grozi. Zwłaszcza, gdy doktor Ruud zacznie… walczyć z Mejerem o życie wielorybów!

d225tor
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d225tor