Niepokojące wieści z obozu Ich Troje. Czy fani zaakceptują decyzję Wiśniewskiego?
None
Wiśniewski przerywa milczenie
Rok 2013 był przełomowym dla Michała Wiśniewskiego. Wokalista zaskoczył wszystkich nową stylizacją. Jego solowa płyta nie okazała się hitem, ale muzyk zdołał narobić wokół siebie sporo zamieszania. Publikując kolejne teledyski oraz udzielając licznych wywiadów rozkręcił na dobre swoją solową karierę.
Fani nie zapomnieli jednak o jego macierzystym zespole. Warto zauważyć, że grupa Ich Troje swój ostatni album studyjny nagrała w 2008 roku. Od tego czasu formacja koncertuje coraz rzadziej. Nowa wokalistka Marta Milan dołączyła do Wiśniewskiego i Łągwy w zeszłym roku, jednak na nadmiar pracy narzekać nie może. Lider postanowił rozwiać wątpliwości i wszystko wytłumaczyć stęsknionym fanom.
Zaskakujące tłumaczenie
- W związku z licznymi zapytaniami z Waszej strony dotyczących zespołu Ich Troje - odpowiadam. Zespół istnieje i czeka - napisał na Facebooku muzyk. Dlaczego jednak nie koncertuje i nie nagrywa? Odpowiedź artysty jest dosyć zaskakująca.
- Gramy sporadycznie ze względu na niechęć do obniżania swojego poziomu poprzez dumpingowe stawki. 18 lat pracowaliśmy na to, aby zarabiać pieniądze z tego, co stworzyliśmy. Mówię tylko za siebie. Nie widzę powodu, abym musiał zagrać 50 koncertów z minidysku - wyjaśnia Wiśniewski
To się nie opłaca?
Wygląda na to, że grupie Ich Troje najzwyczajniej nie opłaca się grać koncertów. - Jestem klientem w krawacie (mimo wszystko), czyli mniej awanturującym się. Nie wymagajcie ode mnie, abym tak skończył. Wolę nie grać. Spotkałem się ostatnio ze specem od wizualizacji i muszę wyłożyć minimum 20 tysięcy na koncert, aby realizować siebie - wylicza lider zespołu.
Czy to oznacza, że artyści są obojętni na prośby i oczekiwania fanów? - Dajecie mi co najmniej 30 proc. energii potrzebnej do życia, resztę dają mi dzieci i żona. To wiele. Zależy mi na Was. Ogniwa są połączone - tłumaczy w swoim wpisie.
Nowy album w przygotowaniu?
Wiśniewski zauważa też, że za dwa lata grupa Ich Troje będzie obchodzić swoje 20-lecie. Muzyk nie wyklucza, że do tego czasu nie pojawi się nowe wydawnictwo.
- Za 2 lata mamy 20-lecie ... no właśnie czego? Spotkania z muzyką? Nie. Spotkania z Wami? Nie. Odnalezienia siebie ... Być może do tego czasu zepniemy z Jackiem w całość "Pierwiastek z Dziewięciu" - napisał wokalista, dając fanom nadzieje. - Dziękuję Marcie, że zgodziła się cierpliwie poczekać, bo niewiele wokalistek byłoby na to stać - dopisał na koniec.
Jak długo fani będą musieli wypatrywać kolejnego dzieła swoich idoli? Czy Michał Wiśniewski znajdzie wreszcie czas dla macierzystego zespołu?