Niepokojąca scena na antenie. Prezenterka zemdlała na wizji
Do niepokojących scen doszło w sobotnim wydaniu porannego programu stacji CBS Los Angeles. Pogodynka Alissa Carlson Schwartz zemdlała na wizji. Prezenterka trafiła do szpitala.
Lokalna pogodynka stacji CBS zemdlała w sobotnim porannym programie chwilę po 7. Miała wówczas zaprezentować prognozę, ale nagle zbladła. Oczom widzów ukazał się niepokojący widok. Prezenterka wyglądała, jakby miała osunąć się na biurko. Chwilę z tym walczyła, ale w końcu jej oczy wywróciły się do góry, a ona sama zemdlała, uderzając głową w blat biurka.
Współprowadzące, Nichelle Medina i Rachel Kim, początkowo zdawały się nie zauważyć, że z koleżanką dzieje się coś złego. Kiedy zobaczyły ją leżącą, przerażone zapowiedziały przerwę na reklamę. Pogodynka nie pojawiła się już w następnym bloku. Niezwłocznie udzielono jej pomocy.
Jeszcze tego samego dnia, w sobotnie popołudnie, pogodynka podziękowała w mediach społecznościowych widzom za wsparcie. Dodatkowo zapewniła, że "niedługo wydobrzeje".
Amerykańska prasa wskazuje, że kiedyś pogodynce zdarzył się podobny incydent. W 2014 r. pracowała dla innej stacji, zasłabła na wizji. Trafiła wówczas do szpitala. Zdiagnozowano wówczas, że ma nieszczelną zastawkę serca.