"Niebezpieczna zatoka": Jak potoczyły się losy serialowej obsady?
"Niebezpieczna zatoka" to serial produkcji kanadyjskiej, który trafił na ekrany na całym świecie. Przypominamy produkcję, która podbiła serca także polskich widzów.
Co się z nimi stało?
Niezapomniana czołówka
Serial "Niebezpieczna zatoka" realizowany był w latach 1985-1990. Składał się w sumie z 123 odcinków.
Chociaż poszczególne epizody trwały jedynie 30 minut, twórcy starali się zmieścić w każdym z nich jak najwięcej trzymających w napięciu wydarzeń. Nie brakowało więc pościgów motorowych czy spotkań oko w oko z groźnymi zwierzętami.
Pierwszy serial ekologiczny
Kanadyjski hit do dziś jest jedną z nielicznych produkcji, poruszających zagadnienia związane z ekologią i ochroną środowiska.
Widzowie mogli dowiedzieć się m.in. o tym, jak istotna jest ochrona lasów czy dbanie o otaczającą nas faunę i florę.
Dbanie o środowisko
Główni bohaterowie z pasją poznawali świat. Doktor Roberts i jego dzieci promowały na ekranie miłość do natury.
Ich przygody miały zwrócić uwagę i potępić bezmyślne zachowanie ludzi nieszczących przyrodę.
Wielokrotnie musieli stawiać czoła bezwzględnym kłusownikom czy korporacjom wykorzystującym naturalne zasoby Ziemi dla zarobku.
Donnelly Rhodes jako Grant Roberts
Gwiazdą "Niebezpiecznej zatoki" był Donnelly Rhodes. Gdy trafił na plan serialu, był już aktorem o ugruntowanej pozycji.
Na ekranie zadebiutował na początku lat 60. Przystojny Kanadyjczyk szybko znalazł swoje miejsce w amerykańskim show-biznesie.
Zaczynał od występów w popularnych przed laty serialach, takich jak "Bonanza", "Żar młodości", "Bardzo dziki Zachód" czy "Mission: Impossible". Na udział w kinowych hitach musiał jednak długo czekać.
Praca stała się dla niego najważniejsza. Być może dlatego nie umiał ułożyć sobie życia prywatnego. Czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Każde z jego małżeństw zakończyło się rozwodem.
Donnelly Rhodes
W tym roku aktor kończy 75 lat. sympatyczny staruszek nie ma zamiaru ani na chwilę zwalniać tempa i wciąż pojawia się na wizji.
Do tej pory wystąpił w blisko 150 produkcjach filmowych i telewizyjnych. Ostatnio oglądać go można było w serialu "Nie z tego świata", w którym wcielił się w postać księdza walczącego z siłami zła.
Chociaż jego kariera obfitowała w wiele ciekawych zawodowych propozycji, jak przyznał gwiazdor, miał przygotowany dla siebie plan awaryjny.
- Gdyby nie wyszło mi z aktorstwem, zająłbym się projektowaniem okrętów - żartował.
Ocean Hellman jako Nicole Roberts
Dla Ocean Hellman występ w "Niebezpiecznej zatoce" nie był telewizyjnym debiutem. Już w wieku 3 lat występowała w reklamach. Urocza dziewczynka nie czuła się skrępowana kamerami.
Z czasem pojawiły się pierwsze poważne aktorskie propozycje. Dużym przeżyciem była dla niej rola u boku Jane Seymour w filmie "The Haunting Passion".
Kręcona w Vancouver produkcja nie odniosła sukcesu. To jednak wtedy Hellman została dostrzeżona przez telewizyjnych producentów.
Ocean Hellman
Po zakończeniu realizacji hitu, Ocean kontynuowała występy na małym ekranie. Gościnnie pojawiła się m.in. w serialu "Millennium" i "Przystanek Alaska".
Z czasem Hellman zniknęła z ekranów. Po raz ostatni oglądać ją można było w 2006 roku w serii "Mistrzowie horroru".
W tym roku telewizyjna Nicole kończy 42 lata. Nie wiadomo dokładnie, czym się teraz zajmuje. Według niepotwierdzonych informacji, jest dyrektorem do spraw marketingu jednej z firm w Vancouver.
Christopher Crabb jako Jonah Roberts
W przypadku Christophera Crabba aktorstwo okazało się jedynie chwilową przygodą. Po udziale w "Niebezpiecznej zatoce" pojawił się jeszcze w czterech produkcjach, w tym telewizyjnym hicie "Dzień za dniem".
W latach 90. na dobre zniknął z ekranów. Podobno jest obecnie instruktorem tenisa.
Aktor bardzo doba o swoją prywatność. W internecie na próżno szukać jego profilu na portalach społecznościowych czy aktualnych zdjęć.