Nie żyje Will MacMillan

Nie żyje Will MacMillan. Aktor zmarł 2 grudnia w Burbank w Kalifornii. Dopiero teraz rodzina gwiazdy poinformowała o odejściu artysty.

Widzowie kojarzyć go mogą z wielu popularnych seriali. Miał okazję wystąpić w blisko 60 produkcjach filmowych i telewizyjnych, w tym w "Domku na prerii", "Prezydenckim pokerze", "Renegacie", "Matlocku", "Dniu za dniem", "Nieustraszonym" i "Drużynie A".

Rozpoznawalność zyskał dzięki telenoweli "General Hospital" oraz roli w filmie "The Crazies".

MacMillan znany był także jako reżyser i producent. W 2015 roku po raz ostatni stanął za kamerą. Wraz z żoną i dziećmi wspólnie zrealizował niezależny film "Destiny Trail". Gwiazdą projektu, a zarazem pomysłodawczynią, była jego córka Natalie. Za to producentami żona Laura oraz syn Jonathan.

Will MacMillan był nie tylko spełnionym artystą, ale przede wszystkim szczęśliwym mężem i ojcem. Aktor doczekał się syna i trzech córek.