Nie żyje uczestnik amerykańskiego "Mam talent!". Zmarł podczas rejsu
Scott Alexander był prestidigitatorem. Zrobił ogromne wrażenie na jury amerykańskiej edycji programu "Mam talent!", gdzie występował wraz z żoną. To ona poinformowała o śmierci męża.
Nie żyje uczestnik amerykańskiego "Mam talent!". Zmarł podczas rejsu
Scott Alexander zachwycił jurorów amerykańskiej edycji "Mam talent!" w szóstym sezonie, gdy pokazał sztuczkę z udziałem swojej żony. Kobieta "lewitowała" w powietrzu. Kolejne iluzje pokazywał aż do ćwierćfinału - wtedy przyszło mu pożegnać się z programem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informację o śmierci podała żona
O śmierci Scotta Alexandra poinformowała jego żona Jenny. "Straciliśmy ojca, męża, syna, brata, przyjaciela, mentora i świetnego artystę", napisała.
Zmarł podczas rejsu
Prestidigitator zmarł w trakcie pracy. Wypłynął w rejs na Karaiby, w trakcie którego dawał występy na statku. "Scott doznał wylewu podczas pracy na statku wycieczkowym w Saint Kitts i nigdy nie wrócił do nas do domu", napisała żona magika.
Mężczyzna miał zaledwie 52 lata. Osierocił troje dzieci.