Nie żyje siostra Aarona Cartera. Zmarła rok po bracie

Informację o śmierci starszej siostry Nicka i Aarona Carterów potwierdziła matka kobiety w rozmowie z amerykańskim serwisem TMZ. "Jestem w szoku, odkąd dowiedziałam się o nagłej śmierci mojej córki Bobbie Jean. Będę potrzebować czasu, aby przetrawić to, co się teraz dzieje. Kiedy będę w stanie jasno myśleć, wydam oświadczenie, ale na razie prosiłabym o uszanowanie prywatności" - przekazała.

Bobbie Jean Carter miała 41 lat. Osierociła 8-letnią córkę Bellę, której ojciec również nie żyje. Obecnie nie jest znana możliwa przyczyna śmierci.

Bobie Jean Carter była jedną z głównych postaci w reality show stacji E! "House of Carters". Przed kamerami otwarcie mówiła o swoim uzależnieniu od narkotyków. W czerwcu br. została aresztowana na Florydzie za kradzież, przy okazji znaleziono przy niej niedozwolone substancje.

Przypomnijmy, że przed rokiem, dokładnie 5 listopada 2022 r., w tragicznych okolicznościach zginął Aaron Carter. 34-letni wokalista pop utonął w swojej wannie. Badania toksykologiczne wykazały, że wcześniej wdychał sprzężony difluoroetan i zażył alprazolan (xanax), co spowodowało nagłe zatrzymanie krążenia.

Wówczas matka Aarona Cartera, Jane Schneck, protestowała przed uznaniem jej syna za osobę, która przedawkowała toksyczne substancje, albo i celowo popełniła samobójstwo.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.