Nie żyje Przemysław Marzec. "Przemku dziękujemy za wszystko"
Zmarł Przemysław Marzec, korespondent wojenny i wieloletni dziennikarz RMF FM. Miał 51 lat.
We wtorek 9 sierpnia poinformowano o odejściu Przemysława Marca. Pierwszy o śmierci redakcyjnego kolegi napisał Marek Balawajder z radia RMF FM.
"Nie żyje dziennikarz Przemysław Marzec. Był zawsze tam, gdzie zwrócone były oczy całego świata. Przemku dziękujemy za wszystko" - czytamy na Twitterze radiowca. Przemysław Marzec miał 51 lat.
W swojej pracy Marzec podejmował przede wszystkim tematy polityczne. Był wysłannikiem radiowym specjalizującym się w relacjonowaniu najgłośniejszych światowych konfliktów. Jego głos i twarz znamy ze sprawozdań z problematycznych rejonów na różnych kontynentach. Przez kilkanaście lat rezydował w stolicy Rosji i śledził na bieżąco wszystkie wydarzenia.
Po ukończeniu katowickiego liceum ogólnokształcącego Przemysław Marzec studiował politologię na tamtejszym Uniwersytecie Śląskim. Jeszcze podczas nauki w Instytucie Nauk Politycznych w 1993 r. nawiązał współpracę z katowickim oddziałem RMF FM (później z warszawskim).
Od kolejnego roku był już tam zatrudniony na etacie. Przemysław Marzec był korespondentem od 1998 r., kiedy to rozpoczął swoją przygodę z Kosowem, Albanią, Macedonią, Pakistanem, Irakiem.
Był świadkiem walk w Iraku, Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie, wojny pomiędzy Gruzją a Rosją czy słynnych pogrzebów (Jasera Arafata oraz Jana Pawła II). Bałkany znał od każdej strony. Od 2007 r., po kilkuletniej pracy dla warszawskiego oddziału radia, Przemysław Marzec był stałym korespondentem RMF FM w Moskwie w latach 2007–2020.