Nie żyje Natalia Madejczyk. Była gwiazdą pierwszej edycji "You Can Dance"
Natalia Madejczyk była jedną z najjaśniejszych gwiazd show TVN "You Can Dance". "Śpij spokojnie aniele piękny. Mogę tylko pytać czemu, czemu teraz, czemu ty" – pisze Michał Piróg.
22.06.2022 | aktual.: 22.06.2022 08:39
O śmierci Natalii Madejczyk informują organizacje taneczne i przyjaciele uczestniczki pierwszej edycji "You Can Dance". "Dziś o godz. 13.30 odeszła nasza Kochana Natalia Madejczyk" – napisano na profilu "Grupa Festiwale". "Dziękujemy Tobie niezwykła, kochana dziewczyno, tancerko, sędzino – za oddanie, pasję, twój uśmiech i dobro. Nasze ostatnie wspólne bycie podczas Festiwalu Holiday Dance Festiwal w Markach 12 czerwca 2022 roku – było Twoim ostatnim sędziowaniem – niech Twoje noty wędrują do naszych Tancerzy jako wskazówka na dalszą drogę" – czytamy.
"Stało się coś, w co nie chce nam się wierzyć" – piszą z kolei administratorzy fanpage'a Festiwal Tańca o Puchar Kujaw i Pomorza oraz Mistrzostwa Polski WADF. "Natalio, dziękujemy ci za wszystko: za twoje wspaniałe obeznanie, za wielką wiedzę, którą się chętnie dzieliłaś, za sprawiedliwe i obiektywne sędziowanie, ale też i za to, co nie jest bezpośrednio związane z tańcem – za twoją dobroć, troskliwość i wielkie serce. To ogromna strata dla całego tanecznego świata. Natalio, gdziekolwiek jesteś, mamy nadzieję, że jest Ci tam dobrze. Spoczywaj w spokoju".
Zdjęcia z Natalią Madejczyk udostępnił na Instagramie Michał Piróg. Były juror "You Can Dance" napisał: "Moje serce pęka. Czemu musimy być świadkami, kiedy opuszczają nas tak piękne dusze. Natalia, kochana moja, mogę ci obiecać, że jeszcze zatańczymy. (...) Będę cię wypatrywać w oczach wszelkich istot by raz jeszcze się do ciebie uśmiechnąć, popatrzeć i powiedzieć jak ciebie wszystkim brakuje. Do zobaczenia. Teraz odpocznij chwilkę i wróć do nas".
W czerwcu na Facebooku powstała grupa wsparcia dla Natalii Madejczyk, gdzie proszono o modlitwę za nią. Jak pisano, tancerka była ofiarą pożaru, który wybuchł w mieszkaniu. Przyjaciele informowali, że jej stan był krytyczny. Poparzone zostało 60 proc. jej ciała.