Nie żyje Janusz Weiss. Miał 74 lata

Janusz Weiss był dziennikarzem, pisarzem, artystą kabaretowym, prezenterem radiowym i telewizyjnym, a także współzałożycielem i wieloletnim pracownikiem Radia ZET. Rodzina poinformowała, że zmarł 10 marca po ciężkiej chorobie.

Janusz Weiss zmarł po walce z chorobą
Janusz Weiss zmarł po walce z chorobą
Źródło zdjęć: © KAPIF

11.03.2023 16:12

"Z głębokim żalem i w wielkiej rozpaczy zawiadamiamy, że 10 marca po ciężkiej walce z okrutną chorobą odszedł od nas Kochany Mąż, Wspaniały Tatuś, Człowiek Wielkiej Dobroci. Janusz Weiss" - podał do wiadomości publicznej syn Weissa.

Janusz Weiss urodził się 31 maja 1948 r. w Warszawie. Po skończeniu Liceum im. Gottwalda w Warszawie podjął studia na Wydziale Chemii Politechniki Warszawskiej, ale został z nich usunięty w 1968 r. Weiss uczył się w pomaturalnej Szkole Programowania Maszyn Matematycznych, a później studiował polonistykę na UW, jednak nie dotrwał do dyplomu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na studiach przejawiał zainteresowanie kabaretem. W latach 60. założył (m.in. z Magdą Umer) Kabaret Abakus, a następnie zespół kabaretowy Salon Niezależnych. W latach 70. pracował jako konferansjer sceniczny, a w TVP prowadził "Telewizyjny Ekran Młodych".

W 1990 r. współtworzył Radio ZET, gdzie do 2011 r. prowadził kultową audycję "Dzwonię do Pani, Pana w bardzo nietypowej sprawie". Był też gospodarzem audycji "Wszystkie pytania świata".

W 2013 r. był komentatorem w "Szkle kontaktowym" i w tym samym roku został zwolniony z Radia ZET. Kilka miesięcy później zaczął pracę w Radiowej Jedynce, ale po zmianie władzy w 2016 r. znowu stracił posadę. W latach 2017-2019 udzielał się na antenie Superstacji.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" obstawiamy, kto zgarnie Oscara, zdradzamy, czym wyróżnia się nasz plebiscyt TOP SERIALE 2023 oraz dlaczego czeka nas upadek telewizji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

ZAGŁOSUJ NA NAJLEPSZE SERIALE 2022:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)