Nie żyje Andrzej Precigs. Aktor miał 74 lata. "Żegnaj przyjacielu"

O śmierci Andrzeja Precigsa poinformował na Facebooku Związek Artystów Scen Polskich.

"Z przykrością informujemy, że odszedł Andrzej Precigs - wspaniały aktor teatralny, filmowy i serialowy oraz reżyser dubbingu. Od lat związany z Teatrem Polskiego Radia. Były członek Zarządu Głównego ZASP oraz Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich. Żegnaj Przyjacielu..." - czytamy na profilu ZASP.

Jak czytamy w branżowym serwisie Filmpolski.pl, Precigs był absolwentem Wydziału Aktorskiego PWSFTviT. W latach 1972-74 grał w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie, później - w latach 1974-78 - występował w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W latach 1978-80 występował na scenie warszawskiego Teatru Reduta 77, następnie w latach 1981-82 w Teatrze Polskim w Warszawie. Potem w latach 1982 - 1987 był aktorem warszawskiego Teatru Na Targówku, a w latach 1987-96 występował w Teatrze Nowym w Warszawie.

Na ekranie zadebiutował w 1972 r. w filmie psychologicznym "Jeszcze słychać śpiew. I rżenie koni..." w reżyserii Mieczysława Waśkowskiego. Później przyszły role w takich filmach i serialach jak "Daleko od szosy", "Polskie drogi", "Lalka", "Nad Niemnem", "Pogranicze w ogniu", "Na dobre i na złe" czy "M jak miłość", gdzie wcielił się w ojca Kingi granej przez Katarzynę Cichopek.

Ponadto Andrzej Precigs zajmował się reżyserią dubbingu. Jego głos można było też usłyszeć m.in. w "Zwariowanych melodiach".

W 2006 r. w wyborach samorządowych uzyskał mandat radnego gminy Brwinów z listy Platformy Obywatelskiej. Był też członkiem lokalnych struktur PO.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.