Nie żyje 25‑letni Angus Cloud. Aktor "Euforii"
W wieku 25 lat zmarł Angus Cloud. Aktora świat poznał dzięki roli Fezco w "Euforii" HBO. Rodzina Angusa wydała oświadczenie.
W poniedziałek 31 lipca zmarł Angus Cloud. O śmierci 25-latka poinformowali jego bliscy. "Z ciężkim sercem musimy pożegnać dziś niesamowitego człowieka. Jako artysta, przyjaciel, brat i syn Angus był wyjątkowy dla nas wszystkich pod tak wieloma względami" - przekazała rodzina w oświadczeniu.
Bliscy napisali, że Angus bardzo ciężko przechodził żałobę po tacie, który zmarł tydzień wcześniej. "Jedyny spokój przynosi nam wiedza, że Angus jest teraz ze swoim tatą, który był jego najlepszym przyjacielem. Angus otwarcie mówił o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym i mamy nadzieję, że jego odejście będzie dla nas wszystkich przypomnieniem, że tacy ludzie nie są i nie powinni być sami w trakcie takiej walki" - punktuje rodzina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy nadzieję, że świat zapamięta jego poczucie humoru, jego śmiech i miłość do ludzi. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym czasie, w którym będziemy radzić sobie z tą dewastującą stratą" - dodali bliscy.
Jak podaje TMZ.com, w poniedziałek 31 lipca rano mama aktora zadzwoniła na 911 po tym, jak znalazła syna nieprzytomnego. Zgłosiła "prawdopodobne przedawkowanie" i to, że nie czuje pulsu u syna. Dokładna przyczyna śmierci aktora nie została jeszcze podana.
Na informacje o śmierci Angusa zareagowało HBO. 25-latek był gwiazdą serialu "Euforia", gdzie wcielał się w postać Fezco, przyjaciela głównej bohaterki. "Jesteśmy pogrążeni w ogromnym smutku informacją o śmierci Angusa Clouda. Był niezwykle utalentowanym i kochanym członkiem rodziny HBO i 'Euforii'. Przesyłamy kondolencje jego przyjaciołom i rodzinie w tym trudnym dla nich czasie".