Nie znaleźli miłości w "Rolniku". Za to mają mandat po wyborach
Konrad starał się o serce Klaudii w 9. edycji "Rolnik szuka żony". Nie wyszło. Rolniczka, która prowadzi własną plantację świerków, wybrała Valentyna. A Konrad poszedł zaś w... politykę. Nie on jedyny.
Nie znaleźli miłości w "Rolniku". Za to mają mandat po wyborach
Konrad długo nie zabawił w 9. edycji "Rolnik szuka żony". Był jednym z kandydatów rolniczki Klaudii. Dziewczyna od początku była zauroczona Valentynem, ale widzowie kibicowali Konradowi, bardziej wierząc w jego związek z Klaudią. Los chciał inaczej. Dziewczyna postawiła na Valentyna i do dziś są szczęśliwą parą. Ale o Konradzie widzowie nie zapomnieli, jak to już jest w przypadku wszystkich, którzy pojawiają się w "Rolnik szuka żony". Budzą nieustannie zainteresowanie.
O Konradzie pisano jeszcze, że zakochał się w innej dziewczynie, o romantycznych Walentynkach. Fani programu co jakiś czas mogą sprawdzić, co dzieje się w jego życiu, bo urywkami zdarza mu się dzielić na Instagramie. Tam pochwalił się, że dostał mandat wyborczy.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Z "Rolnika" do rady miasta
Konrad na Instagramie opublikował zdjęcie swojego wyborczego plakatu z informacją, że udało mu się zdobyć mandat radnego.
Krzywicki startował z listy Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Kandydował do Rady Miejskiej w Turobinie. 24-latek zdobył wystarczającą liczbę głosów, by móc teraz mówić o sobie per "radny". Ale wiele nie potrzebował. Jak podaje rządowy portal, były uczestnik "Rolnika" zebrał tylko i aż 61 głosów, co przełożyło się na 39,87 proc. wszystkich oddanych w tym obwodzie.
Zbigniew z "Rolnika"
Nie tylko Konrad poszedł w politykę. Pamiętacie Zbigniewa z "Rolnik szuka żony"? Brał udział w czwartej edycji programu. Po wstępnej selekcji Zbyszek zaprosił do swojego domu Iwonę i Ewę. Niestety żadna z pań nie okazała się tą jedyną. Rolnik był otwarty na bliższą znajomość, jednak nadopiekuńcza mama 44-latka przytłoczyła potencjalne synowe. W lutym tego roku jednemu z portali komentował:
- Jestem sam. Program mimo to jakoś w życiu mi pomógł otworzyć się, poznać fajnych ludzi, nawiązać nowe znajomości. Rozpoznawalność jest już mniejsza, ale nie chodziło mi o to, aby stać się celebrytą, a znaleźć miłość.
Z "Rolnika" na polityka
Zbigniew także startował w wyborach na radnego. Był kandydatem do Rady Gminy Biskupiec. Zagłosowało na niego 79 osób, co dało mu 45,14 proc. wszystkich głosów. Jego kontrkandydaci zdobyli kolejno 47 i 49 głosów.
"Dziękuje za oddane głosy w wyborach do rady gminy za zaufanie którym mnie obdarzyliście zrobię wszystko aby to zaprocentowało w pracy nowej rady" - napisał.
Maciej z "Rolnik szuka żony"
Wśród kandydatów znanych z "Rolnika" najwięcej głosów w wyborach samorządowych zdobył Maciej Kazek. Był uczestnikiem ósmej edycji show TVP. Jego rodzina hoduje świnie i ma wielki czereśniowy sad. Kandydatki, które do siebie zaprosił, żartobliwie nazywały go nawet "czereśniowym królem". Maciej nie zdobył dużej sympatii wśród widzów. Wiele osób komentowało, że nie jest zainteresowany poznaniem kandydatek. Czara goryczy przelała się, gdy ocenił jedną z nich jako potencjalnie zbyt kłótliwą, bo...była wykształcona.
Program "Rolnik szuka żony" nie przyniósł mu upragnionej miłości. Całkiem dobrze poradził sobie w wyborach. Zdobył w sumie 514 głosów i uzyskał mandat do Rady Powiatu w Pile. Startował pod szyldem Koalicji Obywatelskiej.
"Zaufanie, którym mnie Państwo obdarzyli, jeszcze bardziej zobowiązuje mnie do ciężkiej i sumiennej pracy na rzecz powiatu pilskiego i naszych pięknych gmin" - napisał na Facebooku.