"Nie zasłużyła na takie zakończenie historii". Wspomnienie Katarzyny Dowbor o zmarłej bohaterce programu "Nasz Nowy Dom"

"Nie zasłużyła na takie zakończenie historii". Wspomnienie Katarzyny Dowbor o zmarłej bohaterce programu "Nasz Nowy Dom"
Źródło zdjęć: © ONS.pl

20.01.2018 17:48, aktual.: 13.01.2019 19:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Widzowie programu "Nasz Nowy Dom" polubili od razu tę pogodną, życzliwą 19-latkę, która cieszyła się życiem mimo swojej niepełnosprawności. Nic dziwnego, że tak wiele osób nie mogło uwierzyć w to, co spotkało Kasię Kamińską. - Niesprawiedliwe jest zakończenie historii, które ją spotkało. - Katarzyna Dowbor wspominała tragicznie zmarłą uczestniczkę w rozmowie z Wirtualną Polską.

W wieku 18 lat wpadła pod pociąg i wtedy po raz pierwszy uciekła z objęć śmierci. W wypadku straciła nogę, ale nie hart ducha i radość życia. Potwierdzała to Katarzyna Dowbor, która w rozmowie z nami wspominała Kasię:

- Kasia jest najlepszym przykładem na to, że można żyć pełnią życia, a nawet żartować ze swoich ograniczeń - wspominała prowadząca program "Nasz Nowy Dom", Katarzyna Dowbor. - Dziewczynka zrobiła prawo jazdy nie zważając na swoją niepełnosprawność, pokazała w ten sposób innym, że po tragedii można żyć dalej i się nie załamywać.

Obraz
© Facebook.com

- Kiedy rozmawiałyśmy ze sobą, przyznała mi, że chciała być aktorką, ale zmieniła swoje plany. Dostała nowy dom, protezę i na wszystko w pełni zasługiwała. Niesprawiedliwe jest zakończenie historii, które ją spotkało. - podkreślała prezenterka. Po programie dziewczyna zdawała się mieć jeszcze więcej energii. Zmieniła swój wygląd i szczęśliwie się zakochała.

Dom, który wyremontowała ekipa Polsatu w trakcie programu, Kasia zamieszkiwała z ojcem i siostrą. To głównie dzięki niej było to miejsce pełne ciepła. - Te siostry były wspaniałe, wydawałoby się, że są niemal nierozłączne - dodała pani Katarzyna. Niestety tym razem tragiczny wypadek rozdzielił siostry na zawsze. Kasia jadąca z partnerem samochodem, straciła panowanie nad kierownicą. W wyniku poniesionych obrażeń zmarła 14 stycznia.

- Tę smutną nowinę przyniosła nam nasza producentka. Nasza ekipa była bardzo poruszona, gdy dowiedzieliśmy się o śmierci Kasi. - wspominała wstrząśnięta Dowbor. - Nie da się ukryć, że przywiązujemy się do naszych bohaterów, ale ta rodzina była wyjątkowa. Kasia ma siostrę i fantastycznego tatę, ale to, co od nich biło, jest niepowtarzalne. Ambicja, hart ducha i nieodparta chęć życia i jego apetyt, mimo niepełnosprawności.

Źródło artykułu:WP Teleshow