(Nie)zapomniane seriale: "Stawka większa niż życie"
**Kolejny odcinek cyklu: "(Nie)zapomniane seriale" to powrót do lat 60-tych. J-23. Czy musimy dodawać coś więcej?**
Kadr z serialu Stawka większa niż życie
Stanisław Mikulski
Akcja serialu "Stawka większa niż życie" zaczyna się w roku 1941. Młody Polak Stanisław Kolicki rozpoczyna współpracę z wywiadem radzieckim. Przedostaje się na stronę sowiecką i przekazuje informacje o koncentracji niemieckich wojsk wzdłuż granicy.
W tym samym czasie wywiad radziecki aresztuje oficera niemieckiego Hansa Klossa, do którego Kolicki jest łudząco podobny.
Agent J-23 był i jest już postacią kultową
Rosjanie postanawiają wykorzystać to podobieństwo do celów wywiadowczych. Kolicki jako Hans Kloss dokonuje brawurowej ucieczki na stronę niemiecką.
Zajmuje miejsce swojego sobowtóra w strukturach wojskowego kontrwywiadu. Jako agent J-23 zaczyna tajną misję w niemieckiej armii.
Ze swoim najgroźniejszym przeciwnikiem Brunnerem
Kolicki zostaje zdemaskowany. Udaje mu się jednak upozorować własną śmierć i zbiec. Wkrótce, na własną prośbę znowu przenika do Abwehry, tym razem już jako "prawdziwy" Leutnant Hans Kloss.
Tak rozpoczyna się opowieść o agencie, który stał się narodowym symbolem Polaków, niczym agent 007 James Bond Brytyjczyków.
Cytaty z serialu na stałe weszły do polskiego języka
18-odcinkowy serial telewizyjny, kręcony w Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi między marcem 1967 a październikiem 1968. Warto wspomnieć, że wcześniej na antenie pojawiło się 14-odcinkowe widowisko Teatru Telewizji.
Emitowano je pod tym samym tytułem od stycznia 1965 do lutego 1967 w jedynym wówczas programie TVP. Odniosło sukces i w związku z tym postanowiono stworzyć serial.
Hans Kloss towarzyszyłwidzom przez 18 odcinków
Hans Kloss, jako agent polskiego wywiadu wielokrotnie spotyka się oko w oko z wrogiem. Jego głównym przeciwnikiem jest Hermann Brunner z SS (Emil Karewicz).
Zapewne wiele widzów pamięta słynne już rozmowy Klossa z Brunnerem, które przeszły do historii polskiego serialu telewizyjnego.
Obok Klossa zawsze pojawiały się kobiety
Postać Hansa Klossa stała się w Polsce, zwłaszcza od lat 70. XX wieku, ikoną pop-kultury. Stał się bohaterem książek, piosenek, dowcipów, a cytaty (oraz rzekome cytaty) z serialu funkcjonują do dziś w mowie potocznej.
"Najlepsze kasztany są na placu Pigalle. Zuzanna lubi je tylko jesienią", czy "Brunner, Ty świnio" to dziś powiedzenia, którymi posługują się starsi, młodsi i najmłodsi mając w pamięci (lub nie) serial z agentem J-23 w roli głównej.