Nie za kusa ta sukienka? Anna Popek o krok od wpadki

None

Nie za kusa ta sukienka? Anna Popek o krok od wpadki
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© AKPA

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

AR/KM

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© AKPA

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© ONS.pl

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© AKPA

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© ONS.pl

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

/ 6Prezenterka odsłoniła za dużo na ramówce TVP

Obraz
© ONS.pl

TVP jest drugą stacją, która podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiła nową ofertę programową. Wiosenna ramówka była nie tylko okazją do zapoznania się z ciekawymi produkcjami i programami, ale również przyjrzenia się gwiazdom, które po przerwie wracają na ekrany. Jedną z osób, która przykuła uwagę fotoreporterów, była Anna Popek.

Dziennikarka pojawiła się w krótkiej wzorzystej sukience, która znacznie więcej odkrywała, niż zasłaniała. I o ile kreacja nie sprawiała problemów podczas pozowania na ściance, kłopoty zaczęły się, gdy prezenterka zajęła miejsce na widowni. Delikatny materiał niebezpiecznie się podwijał i wprawiał tym samym prezenterkę w niemałe zakłopotanie. Każdy, nawet najmniejszy nierozważny ruch mógł zakończyć się kompromitującą wpadką. Na szczęście do gafy nie doszło, ale mimo to trudno było ujrzeć uśmiech na twarzy gwiazdy. Dlaczego?

Ostatnio wiele plotkuje się na temat jej zawodowych problemów. Jak informuje "Fakt", od kiedy władzę w "Pytaniu na śniadanie" przejęła Bernadetta Bieszczanin, sytuacja Popek uległa zmianie.

- Ania zdaje sobie sprawę, że jej pozycja jest fatalna. Stara się teraz jeszcze bardziej. Mówi się, że jest nawet gotowa obniżyć swoją pensję, byle tylko pozostać na wizji - powiedziała w rozmowie z tabloidem osoba z produkcji TVP.

Zobaczcie, jak przygaszona prezenterka walczyła z frywolną sukienką!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta