Pogodynek z TVP dyrektorem. To tak zarabia prawdziwe pieniądze
Prezenter pogody od blisko 25 lat jest związany z Telewizją Polską. Nie jest to jednak jego główne źródło zarobku. Nie zgadliby ście, co Dolecki robi na pełen etat.
Jego twarz na tle polskiej mapy dobrze pamiętają widzowie "Kawy czy herbaty", a także dawniej "Wiadomości". Jednak nigdy Waldemar Dolecki nie traktował tej pracy jako głównego zajęcia zarobkowego. Właściwie zawsze pracował na kilka etatów.
Gdy pod koniec lat 90. Dolecki rozpoczynał swoją przygodę z telewizją, pracował również w wyuczonym zawodzie aktora na deskach Teatru Lalka. Od 2009 r. prowadzi razem z żoną Iwoną Fundację na Rzecz Kultury i Sztuki dla Dzieci, w ramach której organizują spektakle dla najmłodszych. Pogodynek spełnia się w tej pracy.
Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP
- Teatr to moja miłość i pasja. Ciężko byłoby mi się rozstać z Lalką. Cieszy i śmieszy mnie jednocześnie, gdy jestem kojarzony przez dzieciaki i z telewizją, i z teatrem. Gdy przechodzę czasem przez bufet teatralny, dobiegają mnie ich komentarze: "O, to ten od pogody". Słyszę to też, kiedy pojawiam się na scenie - mówił przed laty "Gazecie Wyborczej".
Kilka lat temu prezenter pogody i aktor postanowił wrócić na studia. Ukończył kierunek menadżer kultury w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Pozwoliło mu to zająć najpierw stanowisko zastępcy dyrektora Białołęckiego Ośrodka Kultury, a od 2015 r. dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury "Amfiteatr" w Radomiu. Za jego rządów placówka zyskała renomę.
W 2019 r. Waldemar Dolecki został wyróżniony tytułem Innowacyjnego Menedżera Kultury i zdobył Indywidualną Nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego.
Pomimo zaangażowania w lokalną działalność kulturalną, nie rezygnuje z prezentowania pogody w TVP Info. Wygląda na to, że Dolecki nie planuje rozstania z telewizją.