Nie tak to miało wyglądać. Wielkie rozczarowanie w finale "Lego Masters"
Program "Lego Masters" stał się jednym z tegorocznych hitów stacji TVN. Na finałowy odcinek telewizyjnego show czekało wielu widzów. Takich emocji jednak się nie spodziewali. Jedna para finalistów musiała bowiem zrezygnować z udziału w programie.
Finał 2. sezonu "Lego Masters" został wyemitowany w piątek, 10 grudnia, o godz. 20:00. Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, finałowy odcinek był realizowany przez kilka dni. W połowie nagrania okazało się, że Kacper i Maciej Walaszek muszą zrezygnować z udziału w programie z przyczyn od nich niezależnych.
Na Instagramie, na oficjalnej stronie telewizyjnego show TVN pojawił się krótki komunikat: "Niestety, Kacper Walaszek i Maciej Walaszek z powodów zdrowotnych nie mogli kontynuować finału. Trzymamy za nich mocno kciuki i życzymy samych wspaniałych budowli". Od razu pojawiły się pytania, czy powodem absencji było zakażenie koronawirusem. Producenci programu nie wypowiedzieli się na ten temat.
W mediach pojawiła się natomiast informacja, że problemy ze zdrowiem pojawiły się u starszego z braci. Nie trzeba dodawać, że dla fanów Lego odpadnięcie w ten sposób z telewizyjnego show było ogromnym rozczarowaniem. Niewykluczone jednak, że w ramach pocieszania stacja TVN zaprosi braci do trzeciej edycji "Lego Masters". Widzów to jednak nie uspokoiło.
"Werdykt niesprawiedliwy", "Powinni to wygrać, zasłużyli na to!", "A mieli wygrać", "Najlepsi byli. Tak w trakcie odcinka z powodów zdrowotnych odpadli? Nie rozumiem, może jednak wyjaśnijcie widzom o co chodzi?" - pisali oburzeni na instagramowym profilu programu.
Tymczasem 2. edycję programu wygrali "kumple z pracy", czyli Rysiek i Łukasz. Nagrodą w telewizyjnym show były czek na 100 tys. zł oraz zestawy klocków Lego za 10 tys. zł i wycieczka do Legolandu.