Dorota Wellman o Marcinie Pokopie: "Taki erotoman-gawędziarz"
Marcin Prokop i Dorota Wellman są prowadzącymi "Dzień Dobry TVN" od 2007 r. Gwiazdy w rozmowie z Oskarem Netkowskim opowiedziały o początkach swojej znajomości. Okazuje się, że nie były najłatwiejsze.
07.04.2021 14:52
"Dzień Dobry TVN" to program śniadaniowy, który z biegiem lat zyskał ogromną sympatię widzów. Niektórzy nie wyobrażają sobie bez niego poranka. Najpopularniejszą parą prowadzących są bez wątpienia Marcin Prokop i Dorota Wellman. Gospodarze dogadują się nie tylko na wizji, ale także poza nią. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że są bardzo dobrymi przyjaciółmi.
Jednak okazuje się, że ich początki nie były łatwe. Dorota Wellman i Marcin Prokop w rozmowie z Oskarem Netkowskim wyznali, że nie pałali do siebie sympatią na starcie ich współpracy.
Dorota Wellman o Marcinie Prokopie: "Taki erotoman-gawędziarz"
- Nie lubiłam Marcinka za całokształt. Taki kogut był, wszystkie panie były jego. Taki erotoman-gawędziarz - zdradziła Dorota Wellman. - Byłaś zazdrosna, że za tobą nie latałem. Nie mam już innego wyjścia i nie chcę mieć innego wyjścia, bo ona w moim telewizyjnym życiu jest najważniejsza - odparł Marcin Prokop.
Okazuje się, że po latach współpracy para prowadzących nie tylko się zaprzyjaźniła, ale także nauczyła się od siebie wielu rzeczy.
- Nauczyłam Marcina starego dobrego dziennikarstwa. Marcin zawsze był geniuszem. Jest niezwykle błyskotliwy. Potrafi każdą rozmowę poprowadzić, jaką tylko sobie życzysz. Ale wpoiłam mu przygotowanie takie solidne, bardzo porządne - wyznała Dorota. - Nawzajem się inspirujemy i uzupełniamy, pokazujemy sobie swoje światy, zainteresowania i punkty widzenia - podsumował Marcin Prokop.
Zobacz także: Prokop zagalopował się na wizji. Nawet Wellman nie pomogła
Zobacz także