Nie mógł się powstrzymać. Okrutna kpina Kraśki na koniec "Faktów"

Kąśliwe żarty i szydercze pointy stały się już znakiem rozpoznawczym Piotra Kraśki w "Faktach". Tym razem wtorkowe wydanie programu TVN zakończył szpilą, którą wbił polskiej policji.

Piotr Kraśko znów pozwolił sobie na złośliwy komentarz
Piotr Kraśko znów pozwolił sobie na złośliwy komentarz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

23.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 00:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wtorkowe wydanie "Faktów" zwieńczył reportaż Pawła Abramowicza. Wszyscy widzowie serwisu informacyjnego TVN wiedzą, że jego domeną jest humor, ironia i zabawa słowem.

Nie inaczej było w przypadku materiału poświęconego Michałowi Kołodziejczakowi i działaczom Agrounii, których śledziła warszawska policja. I to tak nieudolnie, że nagrania z funkcjonariuszami zerkającymi zza winkla stały się błyskawicznie hitem internetu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Już zapowiadając materiał Abramowicza Piotr Kraśko nie krył rozbawienia omawianą sytuacją.

- Wiemy, jakie jest najbezpieczniejsze miejsce w Polsce. To, w którym akurat jest Michał Kołodziejczak! W ilu to filmach jest scena, w której doświadczony policjant poucza młodszego, jak dyskretnie obserwować cel, by nie być zauważonym. Myślę, że po materiale Pawła Abramowicza przyznają państwo, że operacja "Kołodziejczak" to była klasa światowa - kpił gospodarz "Faktów".

Ale nie zamierzał na tym poprzestać. Po zakończonym reportażu, w którym musiał oczywiście pojawić się wątek rozbrajania granatnika, Kraśko tradycyjnie zaprosił widzów na "Fakty po Faktach". Jednak zanim się pożegnał, wbił kolejną szpilkę.

- Dzisiaj w "Faktach" to już wszystko, a za chwilę w TVN24 "Fakty po Faktach". Uspokajamy wszystkie służby i patrole: proszę spokojnie odpocząć, czyli spojrzeć na telewizor, bo Michał Kołodziejczak jest tu. Czujemy się bardzo bezpiecznie - szydził Kraśko, zwracając się do siedzącego tuż obok w studiu Piotra Marciniaka i jego gościa, którzy nie potrafili ukryć rozbawienia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie""Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (553)