"Nie dawałem po sobie poznać, że coś ze mną jest nie tak". Piotr Polk szczerze o walce z chorobą
- Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy - tak w najnowszym wywiadzie Piotr Polk mówi o swoich zmaganiach z niewydolnością nerek, która zakończyła się przeszczepem. Oprócz najbliższego otoczenia aktora nikt nie wiedział, z jakim dramatem się mierzy.
Na początku listopada Piotr Polk zdradził w "Dzień Dobry TVN", że przez dwa lata zmagał się z niewydolnością nerek. Jego stan zdrowia był na tyle zły, że konieczny był przeszczep.
- Tę walkę przegrywałem - mówił Polk, który najpierw był poddawany dializom, a później czekał kilka miesięcy na znalezienie dawcy. Operację przeprowadził w Kielcach dr Jacek Bicki. W programie TVN lekarz wyjaśnił, że polegała ona na wszczepieniu dodatkowej nerki przy pozostawieniu pozostałych narządów.
Teraz w najnowszym wywiadzie udzielonym Plejadzie aktor "Ojca Mateusza" zdradził więcej szczegółów na temat zabiegu, zmagania z chorobą i swojego samopoczucia.
Okazuje się, że do momentu pojawienia się Piotra Polka na kanapie TVN, nikt spoza jego najbliższego otoczenia nie miał pojęcia o alarmującym stanie zdrowia aktora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W czasie, kiedy ta choroba zbierała największe żniwo, pracowałem bez zmian. Jeździłem po Polsce ze spektaklami, miałem zdjęcia do filmów i seriali. Nie dawałem po sobie poznać, że coś ze mną jest nie tak - zdradził aktor.
Jednocześnie Polk zaznaczył, że "nie chciał wzbudzać współczucia czy litości"
- Nie chciałem, by ktoś mnie inaczej traktował z tego powodu, czy użalał się nade mną. Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy - dodał.
W rozmowie z Michałem Misiorkiem aktor powiedział też, że do przerwania milczenia na temat swojego stanu zdrowia skłoniła go fatalna sytuacja, w jakiej znajduje się polska transplantologia.
- Coraz więcej osób czeka na przeszczep, liczba dawców maleje. COVID jeszcze pogorszył i tak już trudną sytuację. W Polsce wskaźnik przeszczepów jest jednym z najniższych w Europie. Doszedłem do wniosku, że moją historią mogę pomóc wielu osobom - mówił Polk.
Aktor zdradził również, że bardzo szybko wrócił do formy po przeszczepie, choć musi brać leki immunosupresyjne przeciwdziałające przeszczepowi.
- Po przeszczepie zrobiłem sobie półtoramiesięczny prywatny lockdown. Odciąłem się od ludzi i spędzałem czas w domu, na tarasie. Czułem się, jakbym wyjechał na wakacje. Mogłem w spokoju dojść do siebie i nabrać siły do zawodowych wyzwań, które były przede mną.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.