"Nie da się z nią współpracować". Z Polskiego Radia odchodzi przewodniczący rady programowej
Spór pomiędzy pracownikami a prezes publicznej rozgłośni radiowej nabrał nowego wymiaru. Członkowie rady programowej już to odczuli. Dostali po kieszeni.
Przewodniczący rady programowej Polskiego Radia Mirosław Wąsik złożył wypowiedzenie. Według nieoficjalnych informacji portalu wirtualnemedia.pl, powodem miało być zawieszenie wypłaty diet za posiedzenia rady.
W wewnętrznym piśmie do pozostałych członków rady jej dotychczasowy przewodniczący podkreślił, że działania zarządu Polskiego Radia są bezprawne.
"Według mnie zarząd Polskiego Radia nie ma podstaw prawnych do wstrzymania wypłaty diet za posiedzenia, które będą odbywały się w kolejnych miesiącach trwającej jeszcze kadencji. Wskazałem także, że według mnie nie ma podstaw prawnych do żądania zwrotu diet dotychczas wypłaconych, które zarząd traktuje jako nadpłaty. Poinformowałem także, iż dotychczasowa forma wypłacania diet była uznawana przez wszystkie zarządy w trwającej kadencji rady programowej. Można także przypuszczać, że ten stan (uwidoczniony w sprawozdaniach finansowych) nie był kwestionowany przez radę nadzorczą" - napisał Mirosław Wąsik do członków rady programowej.
Przewodniczący nie chciał komentować szczegółów odejścia, ale jego koledzy z rady okazali się bardziej wylewni. Jan Ordyński winą za całą sytuację obarcza prezes Polskiego Radia Agnieszkę Kamińską.
- Wstrzymała nam diety, uznając, że pobieramy je bezprawnie. To śmieszne pieniądze przy tym, jakie kwoty są oferowane w innych instytucjach. Uważamy, że zrobiła to specjalnie. Nie odchodzimy z powodu pieniędzy, tylko nie da się z nią (prezes) współpracować. To świadome rozwalanie wszystkiego, co wokół po to, by nie było żadnej kontroli. Na nasze zebrania prezes się nie fatyguje, łaskawie rozmawia z nami online, skoro wiadomo, że siedzi w pokoju piętro wyżej - powiedział w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Na najbliższym nadzwyczajnym posiedzeniu rady programowej Wąsik oficjalnie ma złożyć rezygnację, wtedy też pozostali członkowie będą zmuszeni wybrać jego następcę. Jednak dyrekcja Polskiego Radia oficjalnie utrzymuje, że nic nie wie o całym zajściu.
- Zarząd Polskiego Radia S.A. nie ma żadnych informacji na temat rezygnacji pana Mirosława Wąsika z funkcji przewodniczącego rady programowej. Równocześnie informuję, że Polskie Radio nie zalega z wypłatami diet dla członków rady programowej - odpowiedziała Monika Kuś z biura prasowego Polskiego Radia.
Mirosław Wąsik chciał odejść z funkcji przewodniczącego rady programowej już w czerwcu br., ale członkowie rady odrzucili jego wniosek.