Nie będzie się długo cieszyć urlopem macierzyńskim. Dominika Gwit musi wrócić do pracy
Dominika Gwit została mamą. Obecnie skupia się właśnie na tej roli, ale niebawem będzie musiała wrócić do gry – tej zawodowej. Opowiedziała, jakie ma najbliższe plany.
09.02.2023 11:14
W połowie stycznia na świat przyszedł długo wyczekiwany syn Dominiki Gwit i Wojciecha Dunaszewskiego. Para nie ukrywała, że spełnienie marzeń o rodzicielstwie wymagało od nich wiele czasu i cierpliwości, a przede wszystkim pomocy specjalistów z dziedziny leczenia niepłodności. Starania pary i lekarzy przyniosły jednak szczęśliwy finał, najpierw w postaci ciąży, a niedawno narodzin chłopca.
Dominika poznaje uroki życia świeżo upieczonej mamy i krok po kroku uczy się opieki nad niemowlakiem. W rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie" opowiedziała, jak wygląda ich wspólna codzienność.
- Co mnie zaskoczyło w pierwszych tygodniach życia synka? To, że jest tak spokojny! Przynajmniej na razie. On tylko je i słodko sobie śpi - zdradziła dumnie.
Dodała także, że zarówno ona, jak i jej pociecha czują się bardzo dobrze. Stara się też odnaleźć w nowej roli i zapewnia, że świetnie jej idzie. Cieszy się, że może liczyć na wsparcie i pomoc męża, a także mamy, która przyjechała im pomóc w początkowych domowych obowiązkach.
Gwit podkreśliła również w rozmowie, że są gotowi poradzić sobie sami. Muszą, bo aktorka zdaje sobie sprawę, że nie może sobie pozwolić na dłuższy urlop macierzyński. Niebawem będzie musiała wrócić do pracy.
- W moim przypadku wielomiesięczny urlop macierzyński nie wchodzi w grę. Aktor, to jak wiadomo, człowiek do wynajęcia. Kiedy byłam w zaawansowanej ciąży, musiałam zrobić sobie przerwę z oczywistych względów. Teraz powoli muszę myśleć o powrocie do pracy - dodała.
Tygodnik donosi, że na teatralne deski aktorka wróci już w marcu. 5 marca, z okazji Dnia Kobiet ma wystapić w Pruszkowie ze swoim spektaklem "Dystans albo śmierć".