Nicole Richie miała wypadek samochodowy

W poniedziałek, 5 października, Richie przemierzała ulice Beverly Hills za kółkiem Land Rovera.

Dwaj łowcy zdjęć z dość dużą prędkością uderzyli w tył auta, w którym znajdowała się Richie wraz z koleżanką.

Nicole Richie narzekała na ból, więc mąż Benji Madden zawiózł ją do szpitala.

Policja potwierdza te informacje.

"Pani Richie jechała z pasażerem, kiedy została uderzona przez dwóch paparazzi jadących jednym pojazdem.
Richie skarżyła się na ból, dlatego została przetransportowana do szpitala.

Jej samochód ma umiarkowane uszkodzenia." - powiedział przedstawiciel policji w oświadczeniu dla prasy.

"Nicole narzekała na ból kręgosłupa. W momencie wypadku miała zapięte pasy i uruchomiła się poduszka w kierownicy.

Kolizja była na tyle silna, że pomimo tych zabezpieczeń miała kilka zadrapań" - powiedział jeden z funkcjonariuszy.

Paparazzi od zawsze uprzykrzają gwiazdom życie. Nicole Richie przekonała się ostatnio, że potrafią być nie tylko meczący, ale i niebezpieczni.

Najbardziej tragicznym finiszem działalności paparazzi, była śmierć księżnej Diany w wypadku samochodowym.

Paparazzi kierujący pojazdem został aresztowany, ponieważ policjanci nie mogli zweryfikować jego prawa jazdy.

Nie wiadomo, czy w klinice gwiazd zatrzymano Richie na obserwacji.

W zależności od odniesionych przez nią obrażeń śledzącym ją fotografom może grozić kara grzywny lub kilka lat w zawieszeniu.

O stanie Nicole na razie nic nie wiadomo.

Możliwe, że nadal przebywa w szpitalu