Netflix zdradza plany scenariuszowe podczas 11. edycji festiwalu Script Fiesta
Netflix na polskim rynku istnieje już od 2016 r. Od tego czasu zostało wyprodukowanych 40 rodzimych produkcji serialowych i filmowych. O tworzeniu dla Netfliksa marzy wielu filmowców w Polsce. Podpowiedzią, jak przebić się do giganta rozrywki, był panel na odbywającym się festiwalu Script Fiesta w Warszawie.
Script Fiesta to jedyny w Polsce festiwal filmowy, który w centrum swojej uwagi stawia scenarzystów. W tym roku – pomiędzy 30 marca a 2 kwietnia 2023 r. – Warszawska Szkoła Filmowa organizuje go już po raz jedenasty. W ramach Script Fiesty organizowane są dwa konkursy, a także liczne panele i spotkania z ekspertami.
Gośćmi jednego z nich byli reprezentanci Netfliksa: Anna Nagler, dyrektorka ds. lokalnych seriali oryginalnych i Łukasz Kłuskiewicz – dyrektor ds. produkcji filmowych. Uczestnicy spotkania chcieli poznać odpowiedzi nie tylko na tytułowe pytanie panelu: "Jakie scenariusze interesują dziś Netflix?", ale także jak nawiązać współpracę z serwisem streamingowym.
POLSKI NETFLIX DLA POLSKICH WIDZÓW
Jak to zrobić? Anna Nagler przekonuje, że istotne jest znalezienie historii, które będą rezonować z lokalną widownią, bo polski Netflix skupia uwagę na polskich widzach. - Jesteśmy dumni z bycia Polakami - mówiła Nagler. Selekcja netfliksowych speców jest bardzo ostra. Netflix nie przyjmuje scenariuszy od samych autorów, tylko pracuje bezpośrednio z producentem. Ze scenarzystą mogą jedynie się spotkać i porozmawiać na temat projektu, ale nie jest to jeszcze przepustką do współpracy. - Nie ma złych scenariuszy - dodaje Kłuskiewicz. - To, że niektóre z nich odrzucamy, wynika z tego, że Netflix ma szeroką wiedzę na temat tego, co aktualnie jest na topie i dobrze się sprzeda - dodawał specjalista.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każdy projekt jest w Netfliksie traktowany indywidualnie, a platforma jest otwarta na różnorodność gatunkową. - Ostatnio dostałam nawet świetną historię od pana, który pracuje w zakładzie energetycznym - mówiła Anna Nagler. I podkreśliła, że Netflix stawia nawet na te gatunki, które nie są w Polsce popularne, np. horror.
Czy przedstawiciele Netfliksa posiadają czarną listę tematów, których nie chcą poruszać w produkcjach? – Nie ma takich – mówił Kłuskiewicz. - Serwis jest głównie po to, żeby dawać widzowi rozrywkę i miło spędzony czas, i to na tym się skupiamy. Zwłaszcza teraz, kiedy bieżące informacje ze świata nie są zbyt pozytywne, a widz po ciężkim dniu chce się odstresować - dodał.
SAMOBÓJSTWO BEZ INSTRUKTAŻU
- Jeśli w filmie lub serialu pojawiają się sceny przemocy, samobójstwo czy zabójstwo, to one mają być po coś, a nie traktowane instruktażowo czy bez większej potrzeby dla historii. Chcemy być inkluzywni, dlatego że świat jest różnorodny, mienimy się w różnych odcieniach i mamy inne potrzeby - uzupełniła Anna Nagler.
Ile odcinków powinien mieć serial dla Netfliksa?
- Wydolność widza jest różna i to jego inwestycja czasowa, więc musimy go przekonać naszą historią, żeby chciał zainwestować swoją wolną przestrzeń i czas - mówił Łukasz Kłuskiewicz.
Reprezentanci Netfliksa zapewnili, że produkcje powstają głównie w trosce o widza, a nie po to żeby zadowolić twórców czy Netflix jako organizację. Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. To samo tyczy się produkcji filmowych i telewizyjnych. Kilka pierwszych minut każdej produkcji jest najistotniejsze, bo to one decydują o tym, czy widz zostanie na dłużej. Zdarzały się również sytuacje, kiedy za namową pracowników Netfliksa gotowy pomysł serialu bądź filmu przybierał inną wersję, np. scenariusz filmowy został przerobiony na serial, a serial na film.
- Sytuacja platform streamingowych jest o tyle ciężka, że oglądając w domu widz nie ma tak skupionej uwagi jak w kinie i musimy stworzyć naprawdę bardzo dobry produkt, by osoba oglądająca skupiła się na produkcji, a nie otaczającym go świecie - mówiła Anna Nagler.
I przypomniała, że na ten rok Netflix planuje produkcję kolejnych dwunastu filmów i ośmiu seriali.
Script Fiesta potrwa do niedzieli 2 kwietnia. Więcej informacji na temat festiwalu i bezpłatne wejściówki na filmy oraz panele można znaleźć na stronie internetowej www.scriptfiesta.pl
Martyna Zięba
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.