"Lucyfer": Netflix żegna się ulubionym serialem widzów. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść
Największa platforma streamingowa nie zmieniła zdania i zamyka jeden z najpopularniejszych seriali na świecie. Pozostała więc niewzruszona na rankingi oglądalności, które wciąż sytuują "Lucyfera" bardzo wysoko. W sieci pojawił się zwiastun ostatniego sezonu kultowego serialu.
Trzeba przyznać, że twórcy "Lucyfera" wiedzą, kiedy ze sceny zejść. Serial wciąż jest jednym z najpopularniejszych tasiemców Netfliksa, wciąż zbiera bardzo dobre recenzje, nie znudził się ani widzom, ani krytykom. Spokojnie można byłoby więc odcinać kupony jeszcze przez kilka sezonów. Tymczasem seria dobiegnie końca wraz z ostatnim odcinkiem 6. sezonu.
Co ciekawe, pierwotnie "Lucyfera" realizowała amerykańska stacja telewizyjna Fox. Jednak po trzeciej serii, ze względu na niską oglądalność, zrezygnowała z kontynuowania projektu. Oglądalność może była niska, ale fanów serial miał wiernych i oddanych. Zorganizowali w sieci szeroko zakrojoną akcję, która miała uchronić go przez kasacją. Stacja Fox nie odpowiedziała na ich apel, ale wówczas "Lucyferem" zainteresował się Netflix.
Platforma streamingowa miała nakręcić dwa sezony "Lucyfera", ale już w połowie czwartego sezonu pojawiły się informacje, że perypetie Władcy Piekieł na ziemi będą miały swój dalszy ciąg. Popularność serialu na Netfliksie zaskoczyła chyba wszystkich. Producenci oświadczyli wówczas, że w tej sytuacji chcą godnie pożegnać się z postacią Lucyfera Morningstara. Ale 6. sezon na pewno będzie ostatnim. Słowa dotrzymali.
Platforma Netflix, na miesiąc przed premierą, umieściła w sieci zwiastun finałowego sezonu "Lucyfera". Ostatnie dziesięć odcinków serialu będzie można oglądać od 10 września.