Internauci są oburzeni. Rozwścieczył ich kolor skóry nowej aktorki "Wiedźmina"
Netflix przekazał fanom ekranizacji Sapkowkiego dobrą wiadomość. Powstanie miniserial "The Witcher: Blood Origin", który będzie prequelem "Wiedźmina". Do obsady dołączyła Jodie Turner-Smith. Ten fakt jednak nie spodobał się niektórym internautom, którzy zarzucają platformie... poprawność polityczną. Absurdalne? Spójrzcie na te komentarze.
25.01.2021 22:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Netflix ogłosił, że w "The Witcher: Blood Origin" pojawi się aktorka Jodie Turner-Smith jako elfka. To jednak nie spodobało się fanom serialu. Internauci byli oburzeni tą informacją. Obrońcy "słowiańskości" i przeciwnicy poprawności politycznej połączyli siły, żeby wytknąć platformie błędy w doborze aktorów.
Spór wywołał kolor skóry aktorki. Komentujący byli wściekli, że do obsady dołączy czarnoskóra brytyjska aktorka. Nie potrafili zrozumieć, dlaczego w rolę elfa nie wciela się białoskóra aktorka. Niestety niektórzy najwyraźniej zapomnieli, że elfy nie istnieją w ogóle...
Jodie Turner-Smith w "The Witcher: Blood Origin". Internauci oburzeni. Netflix odpowiada
Pod wpisem pojawiła się masa negatywnych komentarzy. Przeciwnicy poprawności politycznej postanowili się ujawnić. "Nie chodzi o to czy elfy istniały i jak wyglądały, chodzi o to co Netflix robi od dłuższego czasu, a mianowicie wpycha nam do gardła blackwashing i chce, żebyśmy to akceptowali i się radowali. A jak jesteś innego zdania to wyzywają cię od rasistów" - napisał jeden z użytkowników. Niestety. Takich komentarzy jest więcej.
Niektórzy internauci przypominali tym niezadowolonym, że Andrzej Sapkowski, jako autor słynnych powieści fantasy, był otwarty na interpretacje. - W moich książkach, o ile pamiętam, o kolorze skóry zbyt precyzyjnie się nie mówi, toteż adaptatorzy mają tu wielkie pole do popisu, wszystko jest możliwe i dopuszczalne, wszak mogło tak być - wyjaśnił autor w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
O czym jest serial "The Witcher: Blood Origin"?
Produkcja przedstawia dawno zapomnianą historię osadzoną w świecie elfów, która wydarzyła się 1200 lat przed akcją przedstawioną w serialu Wiedźmin. Opowie o pochodzeniu i losach pierwszego Wiedźmina oraz o wydarzeniach, które doprowadziły do "Koniunkcji Sfer", kiedy to światy potworów, ludzi i elfów połączyły się.
Zobacz także: Zamek Ogrodzieniec. Można go zobaczyć w serialu "Wiedźmin"