Netflix odsłonił polskie serialowe nowości. Jest na co czekać?
Choć festiwal Nowe Horyzonty kojarzony jest z filmową awangardą, organizatorzy imprezy coraz bardziej otwierają drzwi dla wszelkiego rodzaju produkcji. I tak na wrocławskiej imprezie pojawił się Netflix z przedpremierowymi pokazami trzech polskich seriali. W dodatku zaskakująco różnych i ciekawych.
25.07.2023 | aktual.: 25.07.2023 18:15
"Absolutni debiutanci", polski serial o dorastaniu
Współpraca Netfliksa z polskimi filmowcami rozrasta się w najlepsze. Coraz więcej debiutujących reżyserów i producentów przychodzi ze swoimi pomysłami do giganta VOD. Między innymi efekty takich działań mogli przedpremierowo podziwiać uczestnicy festiwalu Nowe Horyzonty w postaci serialu "Absolutni debiutanci".
Ta zaskakująco obiecująca produkcja spod rąk Kamili Tarabury i Katarzyny Warzechy opowiada o dwójce przyjaciół - Lenie (Martyna Byczkowska) i Nikosiu (Bartłomiej Dyklawa), kręcących swój pierwszy film, który ma im zapewnić miejsca na liście studentów filmówki. Za plan służą im nadmorskie widoki z miejsca, w którym od lat spędzają wakacje z rodzicami. W sennej miejscowości odbywa się też obóz koszykarski, w którym uczestniczy Igor (Jan Sałasiński). Cała trójka znajduje się w punkcie zwrotnym - czy uda im się spełnić swoje ambicje, odkryć własną tożsamość, znaleźć lub ocalić uczucie? Dodatkowym aspektem jest fakt, że Lena znajduje się w spektrum autyzmu, choć twórcy zapewniają, że neurotypowość bohaterki nie będzie wiodącym tematem serialu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaje się, że nie jest to tylko produkcja z nurtu coming of age. Jak podkreśliła na Nowych Horyzontach reżyserka Kamila Tarabura, tytułowi debiutanci odnoszą się również do rodziców nastolatków. W tych rolach zobaczymy Katarzynę Warnke, Andrzeja Konopkę, Annę Krotowską i Piotra Witkowskiego. Rodzice Leny zamierzają wkrótce wyjechać z Polski, założyć nowy biznes i ignorują obawy przyjaciół, jak w tej sytuacji poradzi sobie ich córka. Z kolei mama i tata Nikosia tak bardzo są skupieni na swoim synu, że zdają się już nie zauważać samych siebie, a rychłe opuszczenie gniazda przez chłopaka może zachwiać ich wątłą relacją.
Poza tym "Absolutni debiutanci" przyciągają uwagę zdjęciami, montażem i muzyką. O tym, czy sześcioodcinkowa produkcja utrzyma poziom do samego finału, widzowie przekonają się już jesienią.
"Informacja zwrotna", czyli kolejna adaptacja Żulczyka
Podczas specjalnego wieczoru z serialami Netfliksa zaprezentowano też pierwszy odcinek kolejnej serialowej adaptacji Jakuba Żulczyka "Informacja zwrotna". Wygląda na to, że pisarz po współpracach z HBO, Canal+ oraz SkyShowtime zwiąże się z Netfliksem na dłużej - niedawno ogłoszono start produkcji "Wzgórza psów".
Czytelnicy znający historię Marcina Kani, alkoholika, który po latach abstynencji upija się i zapomina przebiegu ostatniej nocy, podczas której znika jego syn, dostrzegą, że powieść została świetnie zaadaptowana przez scenarzystę Kacpra Wysockiego. Główny bohater nie tylko próbuje połapać się w chaosie ostatnich wydarzeń, także podczas sesji grupowej terapii, ale też jako narrator z offu przedstawia nam krąg zależności między innymi postaciami i ich charakterystykę.
Chyba nie muszę dodawać, że Arkadiusz Jakubik odnalazł się w tej roli doskonale. Aktor podczas spotkania we Wrocławiu mówił, że półroczna przygoda z tą produkcją była dla niego sporym wyzwaniem. We współpracy z reżyserem Leszkiem Dawidem sięgał po swoje doświadczenia z planu "Domu złego", choć odcinał się od porównań z filmami Smarzowskiego. Pięcioodcinkowa formuła serialu daje nadzieję, że fabułę skondensowano w punkt.
"Infamia" - romski rap i gangsterzy
Z pewnością wiele emocji wywoła serial "Infamia" w reżyserii Anny Maliszewskiej i Kuby Czekaja. Fani Viki Gabor mogą dostrzec w scenariuszu pewne podobieństwo - oto po latach emigracji w Wielkiej Brytanii romska rodzina wraca do Polski. Ich największa chluba, 17-letnia Gita (charyzmatyczna Zofia Jastrzębska) pięknie śpiewa i prawdopodobnie w świecie muzyki widzi swoją przyszłość. Na tym podobieństwa się kończą. Bohaterka Netfliksa musi bowiem dostosować się do nowych realiów - porzucić spodnie, feministyczne poglądy i poświęcić własne "ja" w imię dobra rodziny.
- Często mówi się "rób filmy o tym, co znasz", a mnie pociągają nowe miejsca, ludzie, rzeczy, których nie znam i zawsze jest to dla mnie ciekawa podróż. Zainteresowało mnie to, że Romowie są najbardziej nielubianą, stygmatyzowaną grupą etniczną w Europie i postanowiłam zanurzyć się w tę historię i zobaczyć, o co tak naprawdę chodzi - powiedziała na Nowych Horyzontach reżyserka Anna Maliszewska, której film "Tata" wzruszył widzów na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni.
Mylić się będą jednak ci, którzy po "Infamii" spodziewają się wywrotowego wydźwięku w kontekście Romów. Twórcy zapewniali, że ściśle współpracowali z Romami zarówno na etapie scenariusza, zdjęć, scenografii, jak i montażu. Ba, odwiedzili blisko 600 domów, by przeprowadzić tam castingi aktorskie. Zdobyte zaufanie nie pozwoliło im więc na pójście na skróty, które mogłyby okazać się krzywdzące dla tej społeczności.
Z krótkiej zapowiedzi dalszych odcinków "Infamii" wynika, że akcja przybierze bardziej dramatyczny ton z gangsterskimi porachunkami w tle. Jednocześnie w serialu pojawi się też sporo nieoczywistych muzycznych fragmentów np. romski rap. Pomimo fabularnych zgrzytów może być to najbardziej nieoczywista i obarczona sporym ryzykiem polska produkcja Netfliksa, która ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku. Tytuł ten może podzielić publiczność, ale równie dobrze może stać się też niespodziewanym hitem.
Marta Ossowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.