Netflix może mieć problemy prawne. "Pralnia" zostanie wycofana?
Netflix został pozwany przez panamską firmę prawniczą. Sprawa dotyczy nadchodzącego filmu "Pralnia", który odnosi się do afery Panama Papers.
21.10.2019 | aktual.: 21.10.2019 13:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Netflix może mieć problemy prawne
Netflix popadł w dość poważne tarapaty. Z ustaleń "The Guardian" wynika, że firma prawnicza Mossack Fonseca domaga się odszkodowania, a także usunięcia filmu, od platformy VOD. Według nich "Pralnia" stawia w złym świetle personel organizacji prawniczej.
Netflix uważa, że treść pozwu jest całkowicie bezpodstawna. Według przedstawicieli serwisu film pełni wyłącznie funkcję rozrywkową. Twierdzi, że producenci "Pralni" nie mieli zamiaru obrażać pracowników firmy prawniczej.
"Pralnia". O czym jest film?
"Pralnia" to jedna z najnowszych produkcji Netfliksa. Opowiada ona o grupie dziennikarzy śledczych, którzy odkryli sieć powiązań pomiędzy najpotężniejszymi ludźmi świata a milionowymi operacjami na tajnych kontach bankowych.
Film jest adaptacją książki Jake’a Bernsteina "Secrecy World" dotyczącej afery Panama Papers. Z kancelarii prawnej Mossack Fonseca wyciekła ogromna ilość danych oraz poufnych dokumentów m.in. elit politycznych.
W obsadzie pojawili się tacy aktorzy jak Meryl Streep, Gary Oldman, Antonio Banderas, Jeffrey Wright, David Schwimmer oraz Sharon Stone.