Netflix gorzko podsumował rok. Klip promujący "Czarne lustro" przygotowano specjalnie z myślą o Polakach
"Black Mirror" to popularny serial pokazujący, jakie zagrożenia związane z rozwojem technologii mogą czyhać na ludzkość w niedalekiej przyszłości. W związku z premierą czwartego sezonu, oddział Netflixa przygotował niepokojący klip zestawiający prawdziwe i nieprawdziwe informacja dotyczące Polski z fragmentami odcinków poprzedniej, trzeciej serii swojego przeboju.
29 grudnia Netflix wypuścił sześć najnowszych odcinków serialu "Black Mirror" - bez wątpienia jednej ze swoich najbardziej wyczekiwanych premier. Z tej okazji rodzimy oddział amerykańskiego giganta stworzył specjalne wideo, w którym podsumował ostatnich 12 miesięcy.
Czym zatem żył świat w ciągu ostatniego roku w klipie Netflixa? Na filmiku możemy zobaczyć, że m.in. pomysłem wprowadzenia ocen wśród obywateli Chin czy sztucznymi pszczołami, które mają zapylać rośliny. Pojawił się też ukłon w stronę Polski - wspomniano o klipie SexMasterki "Poka Sowę", który został przedstawiony jako najpopularniejszy teledysk na YouTube. Ukazane informacje są mieszanką newsów prawdziwych i takich, które wymyślono, choć nietrudno byłoby w nie uwierzyć.
Amerykańska wersja wideo to dla odmiany życzenia noworoczne. Na filmiku możemy zobaczyć wystąpienia ludzi, którzy są znani na całym świecie. Na wideo pojawia się m.in. Mark Zuckerberg, Putin czy Theresa May. Tutaj nic nie jest przypadkowe. Data premiery również została dokładnie przemyślana. Koniec roku to dla większości czas przemyśleń na temat tego, jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Czy odpowiedź znajdzie się w którymś z odcinków?
Polska zapowiedź "Black Mirror"
Amerykańska zapowiedź
Zobacz także: najlepsze seriale netflix 2018