"Nasz nowy dom". Dowbor była przerażona stanem domu. "Nie nadaje się do remontu"
Pierwsza taka sytuacja w programie Polsatu
Program "Nasz nowy dom" potrafi mocno zaskoczyć. Coraz rzadziej zdarza się, że domownicy słyszą od Dowbor i ekipy Polsatu, że ich dom nie może zostać wyremontowany. To przecież potężny cios dla zgłaszających się do programu osób, dla których udział w tego typu show to ostatnia deska ratunku. W jednym z ostatnich odcinków widzowie poznali historię pana Grzegorza ze wsi Mamino, który sam wychowuje syna.
Żyli do tej pory w koszmarnych warunkach. To, co pokazano w programie, przeszło chyba najśmielsze oczekiwania widzów. Zobaczcie, jak wyglądała sytuacja pana Grzegorza i co udało się finalnie zrobić.