Nastoletnie wampiry i dzieciaki z giwerami

Nastoletnie wampiry i dzieciaki z giwerami
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

Być może to zasługa konwencji. Być może zadecydowała mangowa specyfika. Faktem jednak jest, że "Vampire Knight" czyta się o wiele lepiej niż większość licealnych dramatów. I to pomimo faktu, że historia ani przez moment nie zaskakuje.

Opowieść o Yuki i Zero - dwóch strażnikach pełniących w ludzko-wampirzej szkole role rozjemców pełna jest fabularnych klisz i nieścisłości. Niemal każdy z bohaterów skrywa w sobie Mroczny Sekret, dosyć oczywiste jest, że Yuki zakocha się w Nieodpowiedniej Osobie, a wampiry są jeszcze piękniejsze i bardziej bezpłciowe niż androgyniczny Edward. Jak przystało na czytadło na nastolatków sporo jest tu też bezsensu - śmiertelnie niebezpieczne zadania powierzane są niedojrzałym emocjonalnie uczniom, strażnicy chodzą po szkole ze szpanerskimi giwerami, oczywista tajemnica klasy nocnej jakimś cudem utrzymywana jest w tajemnicy, a samym krwiopijcom odebrano jeden z ich najważniejszych atrybutów - nieśmiertelność. Wampiry w interpretacji Matsuri Hino dorastają tak jak ludzie. Przechodzą okres dojrzewania, a później najprawdopodobniej (nie zostało to jeszcze uściślone) umierają ze starości. I choć boli mnie to odejście od kanonu (współcześni autorzy chętnie zapominają, że wampiry fascynowały nas nie tylko ze
względu na niezwykłe moce, ale i poważne słabości), jest i tak lepiej niż u pani Meyer, która odebrała Nieśmiertelnym całą ich wyjątkowość.

Na szczęście Hino doskonale zdaje sobie sprawę z pretensjonalności historii. Dlatego sztucznie napompowaną atmosferę umiejętnie rozluźnia prostackimi żartami w bardzo japońskim stylu. Bohaterowie robiący śmieszne miny, komiczne nieporozumienia, umiejętność płynnego przechodzenia od patosu do farsy sprawiają, że lektura tomiku nie jest emocjonalną męczarnią.

Rysunki Hino są poprawne, acz nieco zbyt chaotyczne. Często można odnieść wrażenie, że autorka chciała umieścić w kadrze o wiele za dużo. Linie ruchu, onomatopeje, zminiaturyzowani bohaterowie - wszystkiego jest tutaj w nadmiarze. Zdarza się też, że szwankuje kadrowanie, przez co lektura (i tak już trudna, gdyż komiks czyta się od prawa do lewa), przypomina grę logiczną, podczas której wciąż zadajemy sobie pytanie, czy na pewno dobrze nam poszło.

"Vampire Knight" to żaden przełom. To po prostu kolejna mangowa historia dla nastolatków. Czasami męcząca, często pretensjonalna, chwilami rozbrajająco śmieszna. Jej największą zaleta jest to, że nie oszukuje czytelnika. Jest przyjemnym czytadłem na jeden wieczór i nie stara się być niczym więcej.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta