Nancy Motes: Julia Roberts załamana śmiercią siostry

Rodzina zmarłej wydała stosowne oświadczenie, w którym czytamy,* że prawdopodobną przyczyną śmierci było przedawkowanie narkotyków,* choć wyniki sekcji zwłok nie są na razie znane.

W zeszłym roku Nancy przerwała wieloletnie milczenie i opowiedziała o trudnych relacjach ze słynną siostrą. Zmarła twierdziła, że Julia wyśmiewała jej nadwagę, wpędziła ją w kompleksy i chroniczną depresję…

CZYTAJ DALEJ >>>

Wszystko zaczęło się ponad 20 lat temu, kiedy Julia Roberts wystąpiła w "Pretty Woman", słynnej komedii romantycznej z 1990 roku.

Aktorka miała wtedy 23 lata i wcieliła się w rolę prostytutki, która skradła serce milionera. Ubrana w obcisłe sukienki zachwycała niesamowicie szczupłą figurą.

Nancy miała wtedy 14 lat. Nie była ani tak wysoka, ani piękna czy szczupła,jak jej dorosła siostra. Jednak wszyscy ją do niej porównywali. Do tego dochodziło* prześladowanie ze strony szkolnych rówieśników.*

Nic dziwnego, że Motes nie mogła mówić o szczęśliwym dzieciństwie…

Po latach Nancy wspominała, że było jej naprawdę ciężko. Julia, zamiast wspierać młodszą siostrę, mówiła wprost, że nastolatka ma nadwagę i powinna coś z tym zrobić.

– Przez większość życia czułam, że jestem oceniana przez moją wagę – mówiła w zeszłym roku Motes.

Słowa, które raniły jak noże, sprawiały, że Nancy czuła się coraz bardziej zaszczuta, popadała w jeszcze większe kompleksy, zajadając rozterki i smutki.

Z wiekiem problemy młodszej siostry Julii i Erica Robertsa nasilały się. Jej waga osiągnęła 127 kilogramów.

Dopiero wtedy zdecydowała się na radykalny krok. Nancy poddała się kosztownej operacji zmniejszenia żołądka, która szybko przyniosła efekty.

– Kiedy dorastasz w rodzinie bardzo pięknych ludzi, to cię onieśmiela – mówiła w jednym z ostatnich wywiadów Nancy Motes.

Siostra Roberts schudła, nabrała pewności siebie i postanowiła zacząć wszystko od nowa. Przeniosła się do Los Angeles, gdzie zamierzała spróbować swych sił w aktorstwie.

Niestety, jak się okazało Nancy najwyraźniej nie potrafiła uporać się z prześladującą ją przeszłością. Ciało 37-latki zostało znalezione w łazience przez Johna Dilbecka, narzeczonego zmarłej.

Po przeprowadzce na Zachodnie Wybrzeże Motes radziła sobie całkiem nieźle. Ostatnio pracowała jako asystentka producenta serialu „Glee”.

Wszystko wskazuje, że przyczyną śmierci było przedawkowanie. Jednak na oficjalne potwierdzenie tych przypuszczeń* trzeba jeszcze poczekać.* Wyniki toksykologii będą znane dopiero za sześć–osiem tygodni.

Julia Roberts odmówiła komentarza w sprawie. Wiadomo natomiast, że nie pojawiła na uroczystym obiedzie związanym z nominacjami do Oscara (wszystkie nominacje tutaj)
. (gk/mn)