RozrywkaNajwiększym zwycięzcą "Agenta" jest Peja. Po raz kolejny pokazał się z najlepszej strony

Największym zwycięzcą "Agenta" jest Peja. Po raz kolejny pokazał się z najlepszej strony

Atmosfera się zagęszcza. Dotychczasowe sojusze stoją pod znakiem zapytania. Choć zawodnicy wciąż podkreślają, że są zgraną grupą, w obliczu rywalizacji nie mieli skrupułów przed nieczystymi zagraniami. Niezmiennie Rysiek pozostał najbardziej lubianym graczem.

Największym zwycięzcą "Agenta" jest Peja. Po raz kolejny pokazał się z najlepszej strony
Źródło zdjęć: © stopklatka TVN

13 dzień na egzotycznej wyspie Bali przyniósł kolejne wyzwania i nerwowe reakcje. Pierwsze zadanie wymagało od zawodników doskonałej kalkulacji. Musieli wskazać jedną osobę, która na pewno odpadnie z odcinka. Ten gracz, który otrzyma najwięcej głosów, straci jedną poprawną odpowiedź w teście. Okazało się, że tylko Rysiek zagłosował na siebie, chcąc być uczciwym wobec innych. Po raz kolejny udowodnił, że podstawowe wartości są dla niego najważniejsze. Spodobało się to również internautom, dla których raper jest murowanym kandydatem do wygranej.

Obraz
© stopklatka TVN

Kiedy czwórka zawodników poszła relaksować się w basenie, druga ekipa musiała znaleźć koperty, w których znajdują się pieniądze i jokery. Po raz kolejny Michał podkreślał, że liczy się dla niego wyłącznie immunitet. Tym razem miał szczęście i znalazł go jako pierwszy. Choć wszyscy go podejrzewali, aktor szedł w zaparte i zwodził ich. Gra robi się coraz ciekawsza. Na tym etapie nikt sobie nie ufa. O ile Rysiek jest najbardziej lubiany przez internautów, o tyle najczęściej krytykowani są Piotr i Anna.

Obraz
© stopklatka TVN

Śmiało można powiedzieć, że "eliminacja" była słowem przewodnim ostatniego odcinka. W jednym z zadań zawodnicy musieli zapamiętać zdjęcia z dzieciństwa pozostałych graczy. Ten, który został rozpoznany i wskazany jako pierwszy, odpadał z rozgrywki. 5 jokerów i czarny immunitet zgarnęła Ania, która coraz częściej jest typowana na agenta. Nie inaczej było z Karoliną, która w jednym z zadań udawała, że ma niesprawną krótkofalówkę, co wzbudziło irytację Peji i Ilony. Choć raper stale podkreślał, że aktorka jest jego "ziomalką", Ostrowska nie miała skrupułów, by ukryć znaleziony immunitet. Podczas rozwiązywania testu okazało się, że 3 osoby wskazały Maję, jako osobę, która powinna opuścić program. Okazało się to dla niej zgrubne i opuściła "Agenta". Na sam koniec dodała tylko, że osobą, której najbardziej ufała w programie, był Rysiek. Czy uda się mu dojść do finału?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)