WAŻNE
TERAZ

Okrutne zabójstwo w Lasopolu. Jest areszt dla proboszcza

Najpierw odeszły z hukiem, a potem wróciły, czyli krótka pamięć gwiazd telewizji

None

Najpierw odeszły z hukiem, a potem wróciły, czyli krótka pamięć gwiazd telewizji
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 5Odeszły z hukiem i wróciły z podkulonym ogonem

Obraz
© AKPA

Co łączy np. Hannę Lis, Monikę Zamachowską, Agatę Młynarską? Wszystkie trzy dziennikarki po latach przerwy znów pracują w Telewizji Polskiej, choć kiedy odchodziły z Woronicza było niemal pewne, że już nigdy nie przekroczą progu stacji.
Żadna z pań nie szczędziła w przeszłości krytyki swoim pracodawcom i to w niewybrednych słowach. Kiedy wydawało się, że zawodową satysfakcję odnalazły pod innym telewizyjnym szyldem, nieoczekiwanie - niczym córy marnotrawne - wracały do TVP.

Czyżby czas faktycznie leczył rany? A może panie wykazały się wyjątkowym brakiem konsekwencji? Jak się zaraz jednak przekonacie, nie tylko im zdarzyła się tak diametralna zmiana poglądów na temat pracodawcy.
W show-biznesie nie brakuje osób, które, jak mogłoby się wydawać, mają bardzo krótką pamięć.

KM/AOS

/ 5Beata Tyszkiewicz: niewolnica "Tańca z gwiazdami"

Obraz
© AKPA

Niebawem Beata Tyszkiewicz zabłyśnie w 3. edycji polsatowskiego "Tańca z gwiazdami", który po doskonałych wynikach oglądalności wiosną wróci na antenę stacji Solorza. Warto jednak przypomnieć, najdelikatniej mówiąc, sceptycyzm aktorki, kiedy rok temu, w listopadzie 2013 roku, w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o możliwym powrocie formatu. Pytana wówczas przez dziennikarzy "Faktu" o pomysł reaktywacji show, Tyszkiewicz nie szczędziła krytyki, kwitując go określaniem "odgrzewane kotlety" Jakby tego było jednak mało, dawna jurorka mocno utyskiwała wtedy na show.

- Taki program to wielka niewola- twierdziła w rozmowie z "Gwiazdami" Beata Tyszkiewicz.

- A co, mieć przez sześć lat wyjęte wszystkie weekendy, najlepsze miesiące w roku, to nie jest niewola?- retorycznie pytała aktorka.

Kilka miesięcy później jurorka nie miała już takich przemyśleń. Z szerokim uśmiechem zasiadła za jurorskim stołem w marcu 2014 roku.

/ 5Monika Zamachowska: kiedyś dusiła się w TVP, dziś w niej bryluje

Obraz
© AKPA

Kariera Moniki Zamachowskiej w ostatnich latach była równie burzliwa jak jej życie prywatne.
W 2010 roku, po 15 latach pracy w telewizji publicznej, władze stacji podjęły decyzję o zakończeniu z nią współpracy. Dziennikarka, której największą popularność przyniósł program "Europa da się lubić", zniknęła z ekranów z powodu udziału w kampanii reklamowej. Jak wyjaśniał wówczas na łamach "Faktu", rzecznik TVP:

"Pani Monika Richardson była jedynie współpracownikiem TVP2 i to, co chce reklamować, jest jej osobistym wyborem. Niestety, nie da się pogodzić ognia z wodą".

Komentarz wyrzuconej dziennikarki na temat Telewizji Polskiej nie był już jednak tak powściągliwy

"Nie jestem pracownikiem telewizji publicznej od sześciu lat. Nigdy już nim nie będę. Wiem to już od sześciu lat, że nim nie będę. Nie chcę mieć nic wspólnego z tą instytucją. Absolutnie!Chociaż wiem, że wychodząc stamtąd zostawiam tam wielu wspaniałych, wspaniałych ludzi, którzy podobnie jak ja dusili się tam i nadal duszą. Jeszcze się trochę poduszą"- powiedziała w rozmowie z Wideoportalem.

Jak to jednak mówią, nigdy nie mów nigdy. Wystarczyło kilka chudych lat, w trakcie których prezenterka szukała swojego miejsca zarówno w radiu, jak i na antenie niszowych stacji telewizyjnych, by całkowicie zmieniła zdanie o TVP.
W kwietniu 2013 roku Monika, wtedy jeszcze Richardson, wróciła do telewizyjnej Dwójki i to nie sama, bo w pakiecie ze swoim ówczesnym partnerem, a dziś mężem, Zbigniewem Zamachowskim. Została prezenterką "Pytania na śniadanie", którą jest do dziś.

/ 5Agata Młynarska: dawniej za stara na TVP, teraz największa gwiazda

Obraz
© AKPA

Przejście Agaty Młynarskiej z Polsatu do TVP był jednym z najbardziej zaskakujących transferów ubiegłej jesieni.
Dziennikarka, która swoją karierę w mediach zaczynała właśnie na Woronicza, rozstała się ze stacją w 2006 roku w wyjątkowo nieprzyjemnych okolicznościach, o których opowiedziała dopiero po latach.

-_ W pewnym momencie życia po prostu zamknięto przede mną drzwi. Usłyszałam, że jestem za stara i że mój czas już minął. Można było usiąść i płakać, wkurzyć się, a może nawet załamać. Ja rzeczywiście przez chwilę popłakałam, bo takie momenty dla nikogo nie są łatwe. Po pewnym czasie spróbowałam jednak odnaleźć w sobie siły do walki. W momencie, w którym usłyszałam, że jestem za stara - odpowiedziałam - a co ty gościu możesz na ten temat wiedzieć? Wiem, że moja historia dała nadzieję innym kobietom_ - wyznała tygodnikowi "Świat & Ludzie" w 2012 roku.

Dawną twarz telewizyjnej Dwójki zaprosiła do swojego zespołu Nina Terentiew, szefowa Polsatu. Tak zaczęła się sześcioletnia przygoda Młynarskiej w stacji Solorza, która w 2013 roku nieoczekiwanie dobiegła końca.
Mimo upokorzenia, jakiego Młynarska doznała w TVP zarówno jako dziennikarka, ale przede wszystkim jako kobieta, jesienią ubiegłego roku wróciła do swojej macierzystej stacji. Najwyraźniej autorski program "Świat się kręci" zatarł wszystkie złe wspomnienia.

/ 5Hanna Lis i TVP, czyli rozstania i powroty

Obraz
© AKPA

Przyznamy, że powrót Hanny Lis do TVP spośród wszystkich zaprezentowanych w tym materiale przykładów, dziwi nas najmniej. Przede wszystkim ze względu na powszechnie znaną elastyczność dziennikarskiego małżeństwa, które pracowało niemal we wszystkich głównych stacjach telewizyjnych w kraju. To jednak właśnie do telewizji publicznej Hanna Lis wracała dwukrotnie, za każdym razem zapominając o dawnych animozjach z włodarzami stacji.

Najpierw zniknęła z TVP w 2003 roku przechodząc do TV4, a stamtąd zaledwie po roku, do Polsatu. Na Woronicza wróciła latem 2008 roku (zaledwie kilka miesięcy po tym, jak do TVP wrócił Tomasz Lis), dołączyła do zespołu "Wiadomości". Z anteny Jedynki zniknęła jednak w atmosferze skandalu w kwietniu 2009 roku. Ówczesny prezes Telewizji Polskiej, Piotr Farfał, rozwiązał z Hanną Lis umowę o pracę. Podobno prowadząca "Wiadomości" naruszyła zasady etyki dziennikarskiej. Zakończenie współpracy z dziennikarką było wynikiem jej buntu, kiedy to nie przeczytała fragmentu zapowiedzi materiału o rankingu europosłów, który wygrali deputowani PO. Była tam informacja, że ranking zestawił Instytut Spraw Publicznych, którego szefowa startowała wtedy do Parlamentu Europejskiego z listy PO.

Po raz kolejny Hanna Lis wróciła do TVP jesienią 2012 roku. Tym razem znalazła miejsce na antenie telewizyjnej Dwójki, gdzie jest jedną z prezenterek "Panoramy". Prowadzi też program "Po przecinku" na antenie TVP Info.

KM/AOS

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta