Najpierw odeszły z hukiem, a potem wróciły, czyli krótka pamięć gwiazd telewizji
Odeszły z hukiem i wróciły z podkulonym ogonem
None
Co łączy np. Hannę Lis, Monikę Zamachowską, Agatę Młynarską? Wszystkie trzy dziennikarki po latach przerwy znów pracują w Telewizji Polskiej, choć kiedy odchodziły z Woronicza było niemal pewne, że już nigdy nie przekroczą progu stacji.
Żadna z pań nie szczędziła w przeszłości krytyki swoim pracodawcom i to w niewybrednych słowach. Kiedy wydawało się, że zawodową satysfakcję odnalazły pod innym telewizyjnym szyldem, nieoczekiwanie - niczym córy marnotrawne - wracały do TVP.
Czyżby czas faktycznie leczył rany? A może panie wykazały się wyjątkowym brakiem konsekwencji? Jak się zaraz jednak przekonacie, nie tylko im zdarzyła się tak diametralna zmiana poglądów na temat pracodawcy.
W show-biznesie nie brakuje osób, które, jak mogłoby się wydawać, mają bardzo krótką pamięć.
KM/AOS