Najgorsze czołówki polskich programów. Która was drażni najbardziej?
None
Czołówki
Choć to fabuła programu w największej mierze stanowi o tym, czy lubimy go oglądać, to oprawa graficzna nie jest bez znaczenia.
Często zachodzimy w głowę, jak to możliwe, że całkiem przyzwoita produkcja nie najgorszej stacji zaczyna się tak kiczowato lub kto wpadł na absurdalne niekiedy pomysły prezentowania bohaterów i - co najważniejsze - dlaczego oni się na to zgodzili!
Nierzadko widzów rażą nie tylko pomysły, ale i tandetny sposób ich realizacji. Innym razem to właśnie rozmach reżyserów bawi nas do łez.
Zebraliśmy kilka przykładów kompletnie nietrafionych czołówek popularnych telewizyjnych programów. Która z nich was drażni najbardziej? Zobaczcie nasze typy!
_ KŻ/AOS_
"Perfekcyjna pani domu"
Małgorzata Rozenek i przedstawiciele stacji TVN wielokrotnie starali się wyjaśnić, że zarówno idealny aż do bólu wizerunek gospodyni, jak i słodko różowa stylistyka, to humorystyczna konwencja reality show. Niestety, zamiast śmiechu wzbudza w nas raczej politowanie. Widok sprzątającej prawniczki przewracającej oczami pod wpływem zapachu świeżego prania czy usuwania kamienia jest po prostu żenujący. Do tego komiksowa kreska dobrze znana z popularnego przed laty serialu "Niania". Zresztą zobaczcie sami.
"Wiadomości" TVP
W swojej długiej historii "Wiadomości" TVP wielokrotnie zmieniały scenografię i czołówkę. Ostatnim razem na początku 2011 roku, by nie odstawać od swojej największej konkurencji, czyli TVN-owskich "Faktów". Można jednak odnieść wrażenie, że im bardziej TVP stara się dogonić innych, tym gorzej jej to wychodzi.
Cechą charakterystyczną nowej odsłony są kadry z jednego z materiałów, które pojawiają się już na początku programu. Jeszcze do niedawna ten pomysł, nawet jeśli nie budził zachwytu, był oceniany neutralnie. Kiedy jednak 9 maja 2013 roku w czołówce (filmik poniżej) pokazano żołnierzy Armii Czerwonej, w sieci rozpętała się prawdziwa burza. Zdaniem wielu widzów, ten materiał nie powinien być wyróżniony przez redakcję. Stało się jednak inaczej i ekipa "Wiadomości" zaliczyła wpadkę. Naszym zdaniem jednak i tak największym obciachem jest patetyczna muzyka Piotra Rubika.
"Ukryta prawda"
Czołówka tego popularnego w ostaniach latach formatu docu soap jest spójna z jego treścią. Można więc powiedzieć, że już na wstępie "bije po oczach" prawdziwymi emocjami. W czołówce przewijają się sceny zazdrości, miłości, nadziei oraz rozpaczy. Trzeba przyznać, że w ciągu tych 20 sekund dzieje się tak dużo, że nikt nie powinien czuć się zawiedziony. Do tego muzyczne tło, wzbogacone odgłosami policyjnych syren, krzyków czy medycznej aparatury. Tak, to robi naprawdę straszne ważnie.
"Miłość na bogato"
Czołówka "Miłości na bogato", jak i cały serial, był zrobiony z rozmachem. Podobnie jednak, jak bohaterom serialu, pieniądze nie były w stanie zapewnić szczęścia, tak i realizatorom tej wystawnej produkcji nie zagwarantowały oglądalności. Czołówka programu Viva Polska, ukazująca pięknych, młodych i bogatych bohaterów w wystawnych strojach, szybko została wyśmiana. Na domiar złego, w tle słychać równie trywialny co i fabuła programu utwór "Przerywam sen" Patrycii Kazadi... Jak jednak wiedzą ci wszyscy, którzy obejrzeli przynajmniej jeden odcinek tego programu, czołówka wcale nie jest jego największą wadą. Klikając w ten link możecie przekonać się o tym sami. Pierwszy odcinek "Miłości na bogato".
"Familiada"
Trzeba przyznać, że "Familiada" od lat ma swoją wierną widownię, a jej gospodarz licznych fanów. Niektórym mogłoby się wydawać, że tylko poczucie humoru i tzw. suchary Karola Strasburgera są w tym teleturnieju niezmienne. A jednak! Animowana czołówka też wyraźnie opiera się wszelkim reformom. Choć rysunkowe zmaganie się uczestników z rzepą wyraźnie trąci myszką, najwyraźniej nikt nie zamierza tego zmieniać.
"Kuchenne rewolucje"
Czołówka "Kuchennych rewolucji" wygrała w tym niepochlebnym rankingu z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że tak złe wejście jednego z najbardziej dochodowego programu razi bardziej niż w każdym innym przypadku. Po drugie, ponieważ Magda "walcząca z nożami" Gessler jest naprawdę śmieszna. Konwencja władczej rewolucjonistki, która potrafi zapanować nad latającymi garnkami i sztućcami z nutką Mission: Impossible w tle jest po prostu słaba. Najwyraźniej jednak taki wizerunek nie przeszkadza kulinarnej ekspertce.
Zobaczcie przykładowy odcinek popularnych "Kuchennych rewolucji".
Zgadzacie się z naszym rankingiem? A może inna czołówka powinna zdobyć "zaszczytne" pierwsze miejsce?
_ KŻ/AOS_