Nagość w telewizji? Latynoskie programy kipią seksem
Czy to nie przesada?
None
Jeśli oburza was obecność roznegliżowanej Wodzianki w talk-show Kuby Wojewódzkiego, to nie powinniście oglądać latynoskich programów. Nie jest tajemnicą, że zachodnioeuropejskie i północnoamerykańskie ramówki wciąż są znacznie bardziej powściągliwe w epatowaniu nagością niż latynoamerykańskie stacje telewizyjne. To, czego są świadkami tamtejsi widzowie, oburzyłoby niejednego Europejczyka albo najzwyczajniej w świecie wprawiłoby w zakłopotanie. W takich produkcjach jak np. "La Noche Del Domingo" nagość jest na porządku dziennym - dosłownie, ponieważ osiemnasty już sezon emitowany jest w tzw. prime time.
Zasady "La Noche Del Domingo" są proste. Starszy prowadzący wymyśla skąpo odzianym i atrakcyjnym uczestniczkom różnego rodzaju konkurencje, w których one ochoczo biorą udział. Oczywiście im więcej ciała odsłonią dziewczęta podczas np. gry w kręgle czy zmysłowego tańca, tym lepiej. Nie ma co ukrywać, jakichkolwiek zadań nie wymyśliliby producenci, wzrok widzów i tak wędruje w kierunku kobiecych wdzięków, które zajmują zresztą niemal cały kadr. Co ciekawe, zawodniczki nie czują się skrępowane czy zawstydzone tym, co robią na ekranie. Wszystko dlatego, że niemal każda z nich ma już na swoim koncie rozbierane sesje w najpoczytniejszych magazynach dla mężczyzn.
Spore poruszenie (nie tylko w Europie, ale również w samej Argentynie) wywołała "Bailando por un Sueno", czyli latynoska edycja "Tańca z gwiazdami", która tak naprawdę z pląsaniem po parkiecie nie ma nic wspólnego. Liczy się zupełnie co innego. W trakcie występu para wijąc się wokół siebie, zrzuca ubrania. Po trzech minutach "tańca" uczestnicy pozostają jedynie w strojach... Adama i Ewy.
Cynthia Fernandez i Marcelo Tinelli, to duet który do tej pory wzbudził najwięcej emocji. Po ich występie do stacji napłynęło tysiące skarg. Widzowie zarzucali twórcom programu wprost, że promują pornografię. Jak na te zarzuty zareagowali tancerze? Stwierdzili, że pokazali jedynie "taniec nawiązujący do tradycji starożytnego Rzymu we współczesnej interpretacji".
- Cynthia dzięki wielu rozbieranym sesjom oraz swoim odważnym występom w "Big Brother" czy "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz wypowiedziom, że kocha taniec stała się symbolem wyzwolenia dla całych tabunów latynoamerykańskich dziewczyn oraz przedmiotem obsesji latynoamerykańskich chłopaków. Jej występ w "Bailando por un Sueno" tę pozycje ugruntowuje - skomentowała aferę dziennikarka Amanda Sanchez.
Absurdem, który zapoczątkowała argentyńska telewizja, było promowanie modelek jako komentatorek w programach sportowych. Wszystko zaczęło się od tego, że jedna z nich, Pamela David, kibicowała piłkarzom podczas Mistrzostw Świata w RPA. Media zauważyły ją na trybunach i chwilę później jej zdjęcia obiegły serwisy internetowe na całym świecie. Dzisiaj Pamela prowadzi program "Fuera de Foco", wcześniej występowała w argentyńskiej edycji programu "Bar" oraz reality-show "Ricardo Pineiro Modeling Agency". Inna modelka, Larissa Riquelme, rozpoczęła medialną karierę po tym, jak zyskała rozgłos dzięki wspieraniu paragwajskiej reprezentacji podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2010 roku. Brzmi znajomo? Podobnie zaczęła się przecież kariera Natalii Siwiec, którą swego czasu nazywano Miss Euro 2012. Ona również z dnia na dzień zyskała ogromną popularność po tym, jak została wypatrzona przez jednego z fotoreporterów. Na szczęście wciąż nam daleko do standardów, jakie wyznacza argentyńska telewizja, która
konsekwentnie przemilcza kwestię przedmiotowego traktowania kobiet w swoich programach.
AR