Naga sesja z obcym mężczyzną w austriackim "Top Model". "Posunięto się za daleko"
GALERIA
"Top Model" bywa jednym z najbardziej interesujących, a nawet najbardziej szokujących programów telewizyjnych. Widzowie na własne oczy mogą przekonać się, jakimi prawami rządzi się świat modelingu i przed jakimi zadaniami stają aspirujące młode modelki. Sesje w przedziwnych strojach, kostiumach z mięsa (jak było w polskiej edycji), w bieliźnie czy nawet nago mogą szokować, ale najczęściej bronią się artystycznym zamysłem i mocnym przesłaniem. Jednak to, co ostatnio wydarzyło się w austriackiej edycji, trudno w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. Naga sesja to nie wszystko, co czekało modelki i co oburzyło widzów.
Kontrowersyjne wyzwanie
Wyzwanie, jakie rzucono uczestniczkom "Top Model" od samego początku było bardzo trudne. Każda z nich musiała stanąć i zapozować kompletnie nago przed kilkoma aparatami i kamerami. To jednak nie wszystko. Podczas sesji towarzyszyli im ubrani modele, którzy mieli własnymi dłońmi zasłonić miejsca intymne młodych kobiet. Co więcej, każda z par miała tylko 15 minut na to, aby wypracować idealne ujęcie. Zadania nie ułatwiała ani obecność światowej klasy fotografów, ani fakt, że to duży krok do zwycięstwa programu.
To dla modelek było za dużo
To, co miało być tylko kolejnym konkursem, wyzwaniem i testem na odwagę, dla niektórych uczestniczek było po prostu upokorzeniem na oczach milionów widzów. Jedna z uczestniczek nie umiała powstrzymać łez, inne były zwyczajnie przygnębione, a w końcu jeszcze inna uciekła z planu zdjęciowego. Drugi odcinek ósmego sezonu austriackiego show wzburzył fanów „Top Model”. Takiego podejścia do uczestniczek i zmuszania do udziału w zadaniu jeszcze nie widzieli.
Widzowie nie kryli oburzenia
Nie od dziś wiadomo, że "Top Model" rzuca uczestnikom bardzo wymagające wyzwania. Niejednokrotnie musieli pozować w strojach kąpielowych czy skąpych ubraniach, a nawet nago, ale w przypadku sesji, podczas której nagie modelki musiały pozwolić się dotykać obcym mężczyznom, internauci i widzowie są zgodni – twórcy programu posunęli się za daleko. – To absolutne upokorzenie… producenci powinni zostać natychmiast ukarani – piszą jedni. – To kolejny przykład upokorzenia i uprzedmiotowienia, przez które cierpią młode kobiety w mediach. To mnie przeraża – stwierdzają inni. A wy co sądzicie o tej sytuacji?