Nadawał na żywo, gdy nagle rozległ się wybuch. Dziennikarz CNN musiał reagować
Rosja zaatakowała Ukrainę, co zatrzęsło całym światem. Na miejscu są reporterzy redakcji z wielu państw, którzy donoszą o kolejnych wydarzeniach z Ukrainy. Wszyscy udostępniają sobie film CNN. Podczas relacji na żywo słychać było eksplozje.
Władimir Putin zaatakował Ukrainę. O godzinie 4 w nocy wydał rozkaz do przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie. Sytuacja jest poważna także w Kijowie. Rosja zbombardowała bazy lotnicze Ukrainy. Szczegółową relację prowadzi m.in. CNN. Stacja donosi o rannych setkach osób i atakach ze strony Białorusi. Z Kijowa relację na żywo prowadzi reporter Matthew Chance.
O świcie Chance stanął przed kamerą, by opowiedzieć o tym, jak wygląda sytuacja w stolicy kraju. Nagle musiał przerwać swoje wejście, by założyć kamizelkę kuloodporną i hełm.
Matthew Chance relacjonował w CNN sytuację z Kijowa. Swoje wejście na żywo zaczął od omówienia przemówienia Władimira Putina punktując, że rosyjski przywódca nie bierze odpowiedzialności za rozlew krwi, jaki może nastąpić. Nagle Chance rzucił: "Właśnie usłyszałem tu głośne uderzenie!".
Reporter postanowił kontynuować relację. Z opanowaniem mówił o tym, że na miejscu słychać głośne eksplozje w Kijowie. - Nie mogę powiedzieć dokładnie, co się stało. Mogę za to powiedzieć, że Stany Zjednoczone ostrzegają ukraińskie władze, że możliwe są ataki z powietrza i z lądu, włączając w to atak na stolicę. To niewiarygodny zbieg okoliczności, że teraz w Kijowie słychać te eksplozje minuty po przemówieniu Putina - opisywał.
Chance opisywał, że jeszcze wieczorem była absolutna cisza w Kijowie. Pierwszy raz słyszał jakieś wybuchy właśnie podczas relacji na żywo.
Gdy dziennikarz ze studia w Stanach zapytał, czy Matthew jest bezpieczny, reporter zdążył rzucić krótko: - Myślę, że jest w miarę bezpiecznie.
Sekundy później rozległ się wybuch.
Reporter przykucnął i wyciągnął kamizelkę kuloodporną. Zapinał ją przed kamerami, które cały czas nadawały obraz. Relację można obejrzeć w filmie poniżej.
– Ci, którzy będą próbowali nam przeszkodzić, spotkają się z odpowiedzią militarną, która doprowadzi do konsekwencji, z jakimi się nie spotkaliście. Jesteśmy gotowi na wszystko - oświadczył Putin w specjalnym orędziu.