"Na Wspólnej": To koniec! Ola trafi na odwyk!

Ola wciąż nie zdaje sobie sprawy, że uzależniła się od amfetaminy. Jednorazowy wyskok doprowadził niemal do tragedii.

Zimińska z dnia na dzień została stałą klientką jednego z dilerów, który za wszelką cenę chce wyciągnąć od niej jak najwięcej pieniędzy. I jest w tym skuteczny! Dziewczyny nie odstraszyły nawet wciąż rosnące ceny nielegalnego towaru. Nałóg przejął władzę nad zdrowym rozsądkiem...

Rozstanie z ukochanym i jednoczesna nauka do egzaminów zupełnie ją przerosły. Młoda Zimińska postanowiła więc rozładować napięcie, zażywając tabletki kupione u zupełnie obcego mężczyzny, którego poznała w pubie. Kompletnie zamroczona dziewczyna, wychodząc z lokalu, straciła przytomność. Dzięki szybkiej reakcji przechodniów udało się ją uratować.

Pobyt w szpitalu nie wstrząsnął jednak Olą, która szybko wróciła do nałogu.

Tylko Daniel zauważył, że z Olą dzieje się coś złego. Domyśla się, że młoda Zimińska świadomie wzięła narkotyki i nie był to, jak tłumaczyła, jednorazowy wyskok. Dawna ukochana jest głucha na jego argumenty i prośby, by przestała niszczyć sobie życie.

Również rodzice Oli nie dostrzegają w niespodziewanych wybuchach agresji córki nic złego. Niedługo to się jednak zmieni!

Jak podaje "Świat Seriali", przez narkotyki Zimińska wplącze się w sprawę kryminalną, a jej rodzice przeżyją prawdziwy horror! W końcu zrozumieją, że ich córka stoczyła się na samo dno i potrzebuje natychmiastowej pomocy. W przeciwnym razie mogą ją bezpowrotnie stracić.

Także Ola uświadomi sobie, że znalazła się w punkcie bez wyjścia. Przyzna przed samą sobą, że jest narkomanką, którą nałóg w każdej chwili może wpędzić do grobu.

Rodzice będą wspierać córkę w jej walce. Zrobią wszystko, by odzyskać swoją ukochaną pociechę.

Jak czytamy w "Świecie Seriali", w 1797. odcinku "Na Wspólnej" Ola trafi do terapeuty. Leczenie uzależnienia jest długą i ciężką pracą. Czy kuracja przyniesie pozytywne skutki i dziewczynę uda się uratować?

Tego dowiemy się z powakacyjnych odcinków serialu.