"Na Wspólnej": Pedofil, który skrzywdził Darię, wychodzi na wolność!

Sławek (Mariusz Słupiński) dowiaduje się od Kosińskiego (Piotr Miazga), że Dąbrowski (Arkadiusz Janiczek) wyszedł na wolność. Zeznania Darii (Maja Andrzejczuk) były jedynymi obciążającymi go dowodami.

Prokuratura uznała, że to za mało aby zastosować sankcje. Dziedzic jest wściekły!

Wyrzuca przyjacielowi, że wypuścili na wolność groźnego pedofila! Kosiński tłumaczy mu, że Dąbrowski jest pod stałym nadzorem policji. Zapewnia, że śledztwo w jego sprawie jeszcze się nie skończyło…

Sławek obawia się, że policji nie uda się dotrzeć do innych świadków. Dlatego postanawia wziąć sprawy w swoje ręce!

Przypomina sobie, że w rozmowie z Renatą (Marta Jankowska) dyrektor napomknął, że Dąbrowski uczył poprzednio w jakiejś szkole w Toruniu. Zastanawia się, co takiego zmusiło go do zmiany miejsca pracy…

Po telefonicznych poszukiwaniach udaje mu się znaleźć szkołę, w której uczył Dąbrowski. Przedstawia się jako podkomisarz policji i prosi dyrektorkę o informacje na temat Dąbrowskiego. Kobieta twierdzi, że nie pamięta, dlaczego pan Jacek odszedł z jej szkoły.

Jednak, kiedy dyrektorka dowiaduje się, że nauczyciel jest podejrzany o pedofilię, szybko kończy rozmowę… Dziedzic postanawia natychmiast jechać do Torunia!

Czy znajdzie tam dowody na Dąbrowskiego? Czy w konfrontacji z pedofilem zdoła zapanować nad swoimi emocjami? Jak Daria upora się z traumą, którą przeżyła?

Odpowiedzi na te pytania w najbliższych odcinkach „Na Wspólnej”!