Upozorowała jego śmierć
Monika dzwoni do córki pana Stanisława i ze smutkiem w głosie informuje ją, że jej ojciec zmarł dziś w nocy. Jeszcze tego samego dnia kobieta razem z bratem zjawia się w Warszawie, żeby zająć się pogrzebem ojca. Kiedy ze smutkiem przeglądają jego rzeczy, nagle córka pana Stanisława mdleje, widząc w drzwiach ojca całego i zdrowego!