"Na Wspólnej", odcinki 2314-23016 26-28.07.2016: dramat Ilony i Maksa trwa! Czy ich synek żyje?
Bohaterów "Na Wspólnej" nie opuszczają kłopoty i wciąż oglądać można na ekranie dramatyczne chwile. Ilona i Maks dalej nie wiedzą, co dzieje się z ich synkiem. Nie zdają sobie sprawy, jak blisko są rozwiązania sprawy tajemniczego porwania małego Wiktorka. Czy poznają prawdę?
W potrzasku
Wciąż zdradza ukochanego
Rafał ma żal do Agnieszki, że nie jedzie z nim na koncert do Wrocławia. Olszewska wymawia się nadmiarem obowiązków w pracy. Okazuje się jednak, że ma sporo czasu dla Darka. Prawniczka spędza z młodym kochankiem upojną noc.
Pokazał się z jak najlepszej strony
Joanna sprawdza praktykantkę, która zgłosiła się do jej lecznicy dla zwierząt. Kobieta imponuje Bergowej wiedzą, lecz niestety zupełnie nie sprawdza się w kontaktach z pacjentami i ich właścicielami.
Tymczasem Bogdan z wielką czułością i oddaniem zajmuje się małą Michaliną – cała rodzina jest pod wrażeniem.
Niespodziewany cios
Roztocka pada ofiarą bezczelnej kradzieży – na skrzyżowaniu złodziej rozbija szybę w jej aucie i zabiera laptopa. Jadąca z dziećmi Weronika jest roztrzęsiona. Musi jednak szybko się pozbierać, bo w biurze czeka na nią klient. Robert, policjant walczący o prawa do swojego dziecka, dowiaduje się, że prawniczka miała w skradzionym komputerze wiele pamiątkowych zdjęć ze zmarłym mężem. Postanawia jej pomóc.
Nie tracą nadziei
Po zaginięciu synka Brzozowski jest na skraju wytrzymałości psychicznej, ale nie poddaje się. Na antenie radiowej apeluje o pomoc w odnalezieniu Wiktorka. Ilona odchodzi od zmysłów – widzi swoją pociechę w każdym mijanym dziecku! Zdesperowana Zdybicka zatrudnia jasnowidza, który twierdzi, że Wiktorek żyje.
Nie mają o niczym pojęcia
Maks szuka pomocy w fundacji zajmującej się zaginionymi ludźmi. Jest poruszony, widząc zdjęcia dzieci zaginionych przed laty.
Tymczasem Ilona błaga Teresę, żeby przypomniała sobie coś, co może naprowadzić na ślad porywaczy. Niania jest bardzo zdenerwowana - prosi Zdybicką, żeby dała jej spokój.
Wieczorem kobieta wraca do domu – jest w nim jej partner i... zagniony Wiktorek!
Chce mu pomóc
Monika jest bardzo zawiedziona - córka pana Stanisława odmawia przyjazdu na urodziny swojego ojca. Maria proponuje, żeby pociecha przywiozła jubilata do ich baru – tu wyprawią mu przyjęcie. Cieślikowa robi, co może, żeby rozgoryczony senior zgodził się gdziekolwiek wyjść. Dopiero w barze Ziębów wraca mu chęć życia.
Zaskakujące odkrycie
Norbert jest załamany – nie ma pieniędzy, a musi opłacić warunek na uczelni. Szukając ofert pracy, trafia na interesujące ogłoszenie. Na spotkanie z pracodawcą idzie razem z Brunem. Studenci są totalnie zaskoczeni, gdy okazuje się, że trafili na nabór do grupy chippendalsów.
Prowokacja
Smolny szykuje zasadzkę na Adriana. Ma ukryty dyktafon i liczy na to, że sprowokowany Baliszewski przyzna się do zemsty na nim. Mężczyzna nie jest jednak naiwny – znajduje ukryty sprzęt. Kiedy Adrian wspomina o Basi, wściekły Smolny rzuca się na niego i wymierza cios.
W końcu odkryje prawdę
Zszokowana Basia słucha nagrań Baliszewskiego, który szydząc z Krzysztofa, przyznaje się, że go wrobił. Teraz już wierzy mężowi. Smolny jest przekonany, że żona pozwoli mu wrócić do domu. Tymczasem ukochana stawia mężowi ultimatum – mogą być znowu razem tylko, jeśli ten przestanie walczyć z oprawcą.
Czy mąż przystanie na jej warunki? Tego dowiemy się z kolejnych odcinków "Na Wspólnej".