"Na Wspólnej": Niebezpieczny plan, bijatyka i szokujące wyznanie

Weronika odwiedza mamę. Bożena chce jej wytłumaczyć, dlaczego wszystkie swoje pieniądze oddawała Adzie. Matce bardzo zależy, aby jej pociechy się pogodziły.

Niespodziewanie na miejsce przyjeżdża druga z córek. Widząc Weronikę u mamy podejrzewa, że znowu knują coś za jej plecami. Pomiędzy siostrami wybucha karczemna awantura!

Weronika odwiedza mamę. Bożena chce jej wytłumaczyć, dlaczego wszystkie swoje pieniądze oddawała Adzie. Matce bardzo zależy, aby jej pociechy się pogodziły.

Niespodziewanie na miejsce przyjeżdża druga z córek. Widząc Weronikę u mamy podejrzewa, że znowu knują coś za jej plecami. Pomiędzy siostrami wybucha karczemna awantura!

Marta proponuje ojcu, żeby zawiózł ją z synkiem na ranczo Pawła. Roman chętnie się zgadza - bardzo polubił Wolińskiego.

Podczas wizyty Hoffer dowiaduje się, że przyjaciel córki jest po przeszczepie serca. Cała sympatia, jaką ojciec Marty darzył mężczyznę, nagle znika…

Marta proponuje ojcu, żeby zawiózł ją z synkiem na ranczo Pawła. Roman chętnie się zgadza - bardzo polubił Wolińskiego.

Podczas wizyty Hoffer dowiaduje się, że przyjaciel córki jest po przeszczepie serca. Cała sympatia, jaką ojciec Marty darzył mężczyznę, nagle znika…

Jakiś czas później Paweł, jadąc z Martą, zauważa sąsiada, który okrutnie znęca się nad koniem zaprzęgniętym do wozu. Woliński ostro interweniuje!

Ostrzega, że zgłosi sprawę na policję. Rolnik jest bardzo agresywny – dochodzi do szarpaniny! Konarska odciąga przyjaciela.

Rozjuszony sąsiad odgraża się, że jeszcze z Wolińskim nie skończył…

Jakiś czas później Paweł, jadąc z Martą, zauważa sąsiada, który okrutnie znęca się nad koniem zaprzęgniętym do wozu. Woliński ostro interweniuje!

Ostrzega, że zgłosi sprawę na policję. Rolnik jest bardzo agresywny – dochodzi do szarpaniny! Konarska odciąga przyjaciela.

Rozjuszony sąsiad odgraża się, że jeszcze z Wolińskim nie skończył…

Sławek przyjeżdża do toruńskiej szkoły, w której pracował Dąbrowski. Dyrektorka twierdzi, że to był dobry nauczyciel. Jednak, przyciśnięta przez Dziedzica, wyznaje, że wniesiono na niego jedną skargę.

Sławek żąda, aby dano mu kontakt do rodziców molestowanej dziewczynki. Niestety, matka skrzywdzonego dziecka nie chce rozmawiać ze Sławkiem… Ostatecznie bohaterowi udaje się namówić ją do zmiany zdania.

Sławek przyjeżdża do toruńskiej szkoły, w której pracował Dąbrowski. Dyrektorka twierdzi, że to był dobry nauczyciel. Jednak, przyciśnięta przez Dziedzica, wyznaje, że wniesiono na niego jedną skargę.

Sławek żąda, aby dano mu kontakt do rodziców molestowanej dziewczynki. Niestety, matka skrzywdzonego dziecka nie chce rozmawiać ze Sławkiem… Ostatecznie bohaterowi udaje się namówić ją do zmiany zdania.

Okazuje się, że zwyrodniały nauczyciel fotografował dzieci tłumacząc im, że to konieczne do szycia kostiumów. A córkę kobiety też wyznaczył do roli Kopciuszka…

Sławek prosi matkę dziewczynki, żeby złożyła zeznania – tego pedofila trzeba natychmiast zamknąć, zanim skrzywdzi następne dziecko…!

Okazuje się, że zwyrodniały nauczyciel fotografował dzieci tłumacząc im, że to konieczne do szycia kostiumów. A córkę kobiety też wyznaczył do roli Kopciuszka…

Sławek prosi matkę dziewczynki, żeby złożyła zeznania – tego pedofila trzeba natychmiast zamknąć, zanim skrzywdzi następne dziecko…!