"Na Wspólnej": Nad związkiem Marty zawisną czarne chmury

Maria w końcu zgadza się na udział w "Kulinarnych Ewolucjach". Nie zmienia to faktu, że bardzo sceptycznie podchodzi do pomysłów Magdy Gessler...

W końcu nadchodzi pierwszy dzień zdjęciowy. Czym skończy się starcie dwóch tak silnych kobiet?

Do tego musiało dojść! Między słynną restauratorką a Marią dochodzi do ostrej wymiany zdań. Ich spór może rozstrzygnąć tylko jedno - pojedynek na pierogi!

Do degustacji zostają zaproszeni bezstronni klienci. W barze brakuje miejsc. Wszyscy są ciekawi, która z pań utrze drugiej nosa...

Bar Ziębów jak nowy! Maria jest zachwycona. Magda Gessler wie jednak, że to tylko połowa sukcesu. Teraz najważniejsza jest promocja. Z tacami pełnymi pierogów restauratorka wysyła na promocję całą rodzinę Ziębów.

Walka o bar "Na Wspólnej" trwa...

Kubuś przeprasza Smolnego po tym, jak nieomal doprowadził do jego śmierci. Niestety, Krzysztof nie wierzy w szczerość jego skruchy. Przy pierwszej okazji... zastrasza chłopca!

Syn Basi nie wytrzymuje i kategorycznie oświadcza matce, że woli zamieszkać z tatą oraz Jagodą!

Agnieszka poważnie myśli o połączeniu swojej kancelarii z kancelarią byłego współpracownika – Mariusza Czerskiego. Weronika uważa ten pomysł jako bardzo przyszłościowy.

Olszewską niepokoi jednak pewien skrywany przez nią fakt. Mariusz kiedyś był w niej zakochany... Czy mimo to, zdecyduje się na tę fuzję?

Iza oskarża Zdybicką, że z premedytacją zniszczyła Bud-Maks. Między kobietami dochodzi do kolejnej awantury.

Brzozowska ostrzega syna przed podłością jego kochanki. Słysząc to, Maks wpada w furię. Nie życzy sobie, by matka obrażała Ilonę, bo on ją... kocha!

Do Izy dociera, że nic już jej nie trzyma w Warszawie... Podejmuje decyzję o przeprowadzce na wieś!

Maks proponuje Ilonie wspólne mieszkanie. Kobieta nie zgadza się. Uważa, że dobrze jest tak, jak teraz. Rozczarowanemu kochankowi obiecuje jednak niespodziankę.

Niebawem Brzozowski znajduje u kochanki bardzo drogi zegarek. Jest pod wrażeniem planowanego prezentu. Tymczasem dostaje od ukochanej... marne wizytówki! To dla kogo był zegarek?!

Nicole dostaje skurczów porodowych! Zdenerwowana Betty nie może dodzwonić się do Mikołaja. Decyduje, że sama zawiezie córkę do szpitala samochodem odebranym sąsiadowi. To jednak nie koniec zaskakujących wydarzeń!

Betty nigdy nie prowadziła auta. Niebezpiecznie jadący pojazd zauważają policjanci. Rozpoczyna się szaleńczy pościg!

Na szczęście Nicole i jej mama docierają do szpitala cało.

Mikołaj decyduje, że musi być przy narodzinach swojego syna. Niestety, nie wytrzymuje napięcia i mdleje.

Ale jest za to... Betty! Zachowanie bohaterki na sali porodowej doprowadza jej córkę do szału!

Marek jest załamany - jego fabryka straciła wszystkich odbiorców. Firmę może uratować tylko duży zastrzyk gotówki. Ale przecież żaden bank nie udzieli im kredytu...

Milena ma plan ratunkowy. O pomoc poprosiła swojego tatę.