"Na Wspólnej": Marta Wierzbicka znów kusi w bieliźnie

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Przestała się wstydzić biustu?
Źródło zdjęć: © Instagram aktora

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Instagram aktora

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem. Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę. - Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki. Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kury", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła... Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie? Przypomnijcie sobie
jej inne odważne wcielenia!**

ar/aos

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Dalia/materiały prasowe

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Kadry z serialu

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Playboy

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© ONS.pl

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Kadry z serialu

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Playboy

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© Instagram aktora

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

/ 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© screen z lubieszpinak.blogspot.com

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

10 / 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© screen z lubieszpinak.blogspot.com

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

11 / 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© screen z lubieszpinak.blogspot.com

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

12 / 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© screen z lubieszpinak.blogspot.com

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

13 / 13Przestała się wstydzić biustu?

Obraz
© AFP

Wszyscy mieli nadzieję, że Marta Wierzbicka zrozumiała, że warto czasem ugryźć się w język i nie pokazywać wszystkiego światu. Ale nic z tego. Jak się okazało, aktorka "Na Wspólnej" tylko na chwilę zniknęła z czerwonego dywanu. Po krótkiej przerwie powróciła i to z przytupem.

Znów odsłania ogromne piersi w kolejnej odsłonie seksownej kampanii bielizny. Powoli wyrasta nie tylko na jedną z największych skandalistek w polskim show biznesie, ale również na prawdziwą seksbombę.

- Marta była oczywistą kandydatką na ambasadorkę, nasza oferta skierowana jest głównie do kobiet o dużym rozmiarze biustu - tłumaczyli przedstawiciele marki.

Czy to oznacza, że wreszcie zaakceptowała swoje bujne kształty? Czy może rzeczywiście jej biust to tylko "dwie kur**y", jak sama je określiła w programie Kuby Wojewódzkiego? Od kilku miesięcy sporo na nim zarobiła...

Przypomnijmy, że m.in. w maju br. pojawiła się na okładce i wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Czyżby zmieniła o sobie zdanie?

Przypomnijcie sobie jej inne odważne wcielenia!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta