"Na Wspólnej": Marta stoczy się na samo dno!
Mimo że od rozstania z Pawłem minęło już kilka tygodni, Marta wciąż nie będzie w stanie zapomnieć zdrady ukochanego. Nieoczekiwanie Konarska rzuci się w wir szalonych imprez do białego rana, na których alkohol będzie lał się strumieniami. Oprócz tego zacznie zapraszać do swojej sypialni przypadkowych mężczyzn...
Obudzi się w niej demon
Nowa pracownica
Przypomnimy, że podczas gdy Marta pracowała w Warszawie, Paweł zajmował się pracą w stadninie. Szybko wyszło na jaw, że natłok obowiązków, przerósł bohatera. Aby w pełni móc opiekować się swoimi końmi, musiał zatrudnić pracownika. Spośród wielu kandydatów wybrał młodą i atrakcyjną Kaję.
Paweł uciekł z imprezy
W 1920. odcinku Marta poprosiła Pawła, aby towarzyszył jej podczas firmowego bankietu. Niezadowolony mężczyzna zgodził się, ale szybko poczuł, że nie pasuje do warszawskiego środowiska. W pewnej chwili Konarska zorientowała się, że ukochany zniknął z imprezy.
Przyłapała ukochanego na zdradzie
Marta nie chciała sama bawić się na imprezie. Uznała, że najlepszym rozwiązaniem będzie powrót do domu i szczera rozmowa z Pawłem. Po długich poszukiwaniach znalazła narzeczonego w stajni. Niestety, nie był sam. Mężczyzna nawet nie zauważył przyjścia Konarskiej i bez skrupułów na jej oczach obdarzał Kaję namiętnymi pocałunkami.
Bolesne rozstanie
Zawiłe tłumaczenia Pawła nie przekonały Marty. Dziewczyna nie mogła wybaczyć zdrady. Bez chwili zastanowienia spakowała swoje rzeczy i przeprowadziła się do Warszawy.
- Nie obwiniam cię o rozpad naszego związku. Po prostu mamy inne marzenia. Najważniejsze, że próbowaliśmy i przez jakiś czas byliśmy ze sobą szczęśliwi - powiedziała ze łzami w oczach na pożegnanie.
Marta rzuci się w wir pracy
W powakacyjnych odcinkach Marta będzie starała się zapomnieć o niewiernym narzeczonym. Aby jak najszybciej wymazać go z pamięci, rzuci się w wir pracy. Dodatkowe zlecenia, nadgodziny, praca w weekendy. Niestety, ten sposób nie przyniesie jej upragnionego ukojenia. Gdy pewnego dnia zmęczona Konarska wróci do domu, łaskawszym okiem spojrzy na stojącą nieopodal butelkę alkoholu.
Imprezy do białego rana
Zacznie się bardzo niewinnie: jednym kieliszkiem wina na odstresowanie. Jednak trunek tak bardzo jej zasmakuje, że po kilku łykach nie będzie potrafiła oderwać się od butelki. Każdego kolejnego wieczoru zacznie zaglądać do kieliszka. Po pewnym czasie Marta zacznie słaniać się na nogach. Co więcej, nie będzie widzieć, że wpada w niebezpieczne uzależnienie. Ale to nie wszystko!
Kochanek na jedną noc
Aby zemścić się na Pawle, Marta postanowi przyprowadzać do domu przypadkowych mężczyzn, z którymi będzie spędzać upojne noce. Po hucznych imprezach, podczas których alkohol będzie lał się strumieniami, Konarska wyląduje w łóżku m.in. z Szymonem Załuskim. W roli kochanka widzowie zobaczą Grzegorza Wosia. Później sprawy potoczą się bardzo szybko...
Nie tak to się miało skończyć
W 1942. odcinku "Na Wspólnej" pijanej Marcie puszczą wszelkie hamulce. Po namiętnej nocy obudzi się rano i z przerażeniem zrozumie, jak wielki popełniła błąd. Zażenowana dziewczyna będzie próbowała wyjść z wyniszczającego nałogu i zmienić tryb życia. Jednak, jak to w życiu często bywa, nie będzie to łatwy proces. Konarska gorzko pożałuje swojej decyzji...
Co wydarzy się dalej? O tym przekonacie się już we wrześniu w najnowszych odcinkach "Na Wspólnej"!