"Na Wspólnej": Grażyna Wolszczak demetuje plotki
Od pewnego czasu w prasie pojawiają się sensacyjne informacje, według których Grażyna Wolszczak poddała się operacji plastycznej. Gwiazda w końcu zabrała głos w tej sprawie. Nikt jednak nie chce jej uwierzyć...
Nikt jej nie chce uwierzyć!
* Mimo upływającego czasu, Grażyna Wolszczak wciąż pozostaje w świetnej formie. W jej przypadku nie przekłada się to jednak na dużą ilość ciekawych zawodowych propozycji. Aktorka kojarzona jest przede wszystkim z występów w serialach. Oglądać ją można było w "Klanie", "Na dobre i na złe", "Pierwszej miłości" czy ostatnio "Galerii". Rzadko natomiast pojawia się na dużym ekranie. Powód? Producenci wolą obsadzać młode gwiazdy. Presja środowiska sprawia, że aktorki często poddają się operacją plastycznym, by za wszelką cenę się odmłodzić. Od pewnego czasu w prasie pojawiają się sensacyjne informacje, według których także Wolszczak należy do grupy zdesperowanych
artystek. Gwiazda w końcu zabrała głos w tej sprawie. Nikt jednak nie chce jej uwierzyć... KJ/KW*
Nikt jej nie chce uwierzyć!
- Ten zawód jest niesprawiedliwy dla kobiet - nie tylko mają mniej ról, ale gdy wchodzą w wiek dojrzały, reżyserzy i producenci w ogóle przestają je zauważać. Patrzą na słupki oglądalności i uważają, że wysokie zapewni im tylko młoda aktorka. Długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego choć wciąż powstają nowe produkcje, mnie nie zaprasza się nawet na casting. Dopiero potem dotarło do mnie, że to z powodu wieku - żali się gwiazda.
Wolszczak zdaje sobie sprawę, jak ważną rolę w aktorstwie odgrywa wizerunek. Dlatego stara się dbać o siebie i o to, jak się prezentuje.
Coraz młodszy wygląd aktorki zaczął wzbudzać podejrzenia...
Nikt jej nie chce uwierzyć!
Pojawiły się głosy, że Wolszczak musiała poddać się niejednej operacji plastycznej, by odmłodzić się o kilka lat. Na pytanie, czy poprawia swoją urodę skalpelem, stanowczo odpowiedziała:
- Nie! Ale i tak nikt w to nie wierzy!
Nikt jej nie chce uwierzyć!
- Prawda jest taka, że jestem zaprzyjaźniona z właścicielem GoldClinik, który o mnie dba. Kiedy pojawiają się jakieś nowości, kiedy kupuje nową maszynę, zaprasza, bym je wypróbowała. To wielka wygoda. Dr Maciej Rogala zawsze mnie przypilnuje. Ja tylko muszę pamiętać o zdrowym odżywianiu i oczywiście ruchu - wyznała w "Na Żywo".
Nikt jej nie chce uwierzyć!
Aktorka twierdzi, że sensacyjne doniesienia mediów nie robią na niej wrażenia.
- Plotek nie śledzę. O większości pewnie nawet nie wiem, więc nie mam czego przeżywać. Czasem tylko ktoś ze znajomych dzwoni i przekazuje "rewelacje" na mój temat. Macham na to ręką. Nie będę przejmować się bzdurami.
Nikt jej nie chce uwierzyć!
Mimo zapewnień o tym, że nie śledzi medialnych informacji na swój temat, Wolszczak najwyraźniej wzięła sobie do serca pojawiające się plotki. Coraz częściej przyjmuje bowiem propozycje grania bohaterek mocno odbiegających od dotychczasowego wizerunku seksownej kocicy.
Tak było chociażby w przypadku spektaklu "Jak się kochają w niższych sferach", w którym aktorka wcieliła się w jedną z głównych postaci.
Nikt jej nie chce uwierzyć!
- Aktor na szczęście nie zawsze musi grać role pięknych, młodych i mądrych. Ja w przedstawieniu wcielam się w typową szarą mysz, terroryzowaną przez męża, którego gra Piotr Cyrwus - mówiła gwiazda w dalszej części rozmowy.
Dla fanów talentu Wolszczak nie liczy się jednak, jak wygląda, ale to, jak gra!