"Na Wspólnej": Czy Wesołowski porzuci aktorstwo?

Odkąd aktor zaręczył się z Agnieszką, przeszedł dużą metamorfozę. Dotychczas uważany był za lekkoducha. Teraz jednak zamiast hucznych imprez wybiera spokój domowego ogniska. W końcu na poważnie zaczął też myśleć o swojej przyszłości.

Założenie rodziny związane jest z dużą odpowiedzialnością, Kuba chce się więc dobrze do tego przygotować.

Wesołowski postanowił zainwestować w swoją przyszłość. Podobno bycie aktorem nie bawi już go tak jak kiedyś. Jest to też niepewny zawód, w którym ze szczytu popularności z dnia na dzień można odejść w zapomnienie. By tego uniknąć, poszukał dla siebie nowego zawodowego wyzwania.

- Teraz zajął się biznesem - twierdzi rozmówca tygodnika "Życie na Gorąco".

O jaki interes chodzi?

Aktor został współwłaścicielem jednego z nowo wybudowanych hoteli pod Warszawą. Jak podaje "Życie na Gorąco", zainwestował w niego nie tylko całe swoje oszczędności, ale także, by spełnić swoje marzenie, musiał zaciągnąć kredyt.

Wesołowski liczy jednak, że ta inwestycja szybko się zwróci.

Budowa hotelu dobiegła końca. Aktor osobiście pilnuje ostatnich prac wykończeniowych. Chce mieć pewność, że wszystko będzie gotowe na czas przed wielkim otwarciem. Niestety, by móc być na miejscu, musiał ograniczyć występy na ekranie. Podobno świadomie rezygnuje też z nowych propozycji.

W swoich poczynaniach wspiera go jego narzeczona.

Podobno ukochana aktora marzy o tym, by wraz z nim poprowadzić hotel. Gwiazdor "Na Wspólnej" bardzo liczy się z jej zdaniem, dlatego zabiera ją ze sobą, gdy tylko może.

- To, co robi Kuba, musi być perfekcyjne. Nauczył się tego od Agnieszki - zdradza na łamach "Życia na Gorąco" znajomy pary.

Wielkie otwarcie hotelu nastąpi już w maju. Niedługo później, bo w sierpniu, ma się tam odbyć wesele aktora i jego narzeczonej.

Wydaje się, że oboje mogą spać spokojnie. Zapewne promowane przez Wesołowskiego lokum będzie chętnie odwiedzane przez jego fanki, liczące na to, że na miejscu uda im się spotkać swojego idola.