"Na Wspólnej": Anna Samusionek wycięta ze "Smoleńska"? Jest odpowiedź aktorki

Emocje związane z premierą filmu Antoniego Krauzego "Smoleńsk" cały czas rosną. Ostatnio w "Fakcie" pojawiły się informacje świadczące o tym, iż producenci zamierzają wyciąć sceny z udziałem Anny Samusionek. Aktorka na blogu postanowiła skomentować te rewelacje.

- Jestem szczerze wzruszona "troską" tabloidów, dotyczącą mojego "przerażenia" wynikającego z perspektywy usunięcia scen ze mą z filmu "Smoleńsk". To chyba pierwszy w historii przypadek, gdy "niewielkiej rólce"(jak twierdzi tabloid, której nikt jeszcze nie widział, poświęcono aż tyle uwagi i miejsca zarówno w mediach "papierowych" jak i w internecie - czytamy w oświadczeniu aktorki.

- Mocno "zatroskanych" pragnę jednak uspokoić. Z tego co mi wiadomo, wszystkie moje sceny znalazły się w filmie (...). Dla odstresowania przejętym dziennikarzom i informatorom polecam dziesięciokilometrowy jogging po pachnącym wiosną lesie, poczujecie się znacznie lepiej! - kończy wpis Samusionek, jednocześnie zapraszając swoich fanów przed telewizory na kolejny odcinek "Na Wspólnej", gdzie "gwarantuje prawdziwe emocje".

Przypomnijmy, że 22 marca producent "Smoleńska" Maciej Pawlicki w oficjalnym oświeceniu dla poinformował o przesunięciu daty premiery filmu. Powodem miała być niespodziewana obróbka efektów specjalnych. Na razie nie wiadomo, kiedy produkcja trafi na ekrany.